Lax-Warriors wicemistrzyniami Polski seniorek

Wrzesińskie zawodniczki drugi raz z rzędu wywalczyły srebrne medale krajowego czempionatu. Finały rozegrano we Wrocławiu.

Na boiskach wrocławskiej AWF w Weekendzie Mistrzów i w bojach o podium zmierzyło się osiem zespołów rozgrywek seniorskich - cztery kobiece i cztery męskie. Drużyny z miejsc trzecich i czwartych tabeli po rundzie zasadniczej walczyły o brąz. Te, które zajęły miejsca pierwsze i drugie mierzyły się o tytuł mistrzowski.

Nas oczywiście interesują tylko rozgrywki kobiece, z tej prostej przyczyny, że tu mieliśmy swoje reprezentantki.

Wrześnianki, podobnie jak w ubiegłym roku, bój w finale toczyć musiały z Ladies Hussar Poznań. Rywalki były faworytkami pojedynku. Ladies przez pięć poprzednich lat zdominowały rozgrywki Polskiej Ligi Lacrosse Kobiet. Zdobyły kolejno pięć tytułów. Serię kilkudziesięciu zwycięskich meczów przerwały im wrześnianki. Lax-Warriors wiosną tego roku w rundzie zasadniczej pokonał we Wrześni mistrzynie Polski.
Za poznaniankami przemawiało doświadczenie mierzone wieloma latami gry. Nasze nastolatki, będące najmłodszym zespołem ligi, chciały bazować na swojej zadziorności. Nazwa zespołu zobowiązywała.

W meczu o brąz AZS Walkirie Katowice pokonały Panthers Wrocław 13:12. Wielkie emocje nadeszły jednak wraz z pojedynkiem finałowym.

Początek meczu był wyrównany, ale od wyniku 1:1 poznanianki zaczęły przejmować inicjatywę. Błędy komunikacyjne w obronie dały Ladies prowadzenie 5:2. Końcowa część drugiej kwarty toczyła się jednak pod dyktando wrześnianek. Nasze licealistki rzuciły na szalę wszystkie moce przerobowe i zdołały doprowadzić do remisu 6:6.
Wysokie tempo nadwyrężyło jednak siły dziewczyn z Lax-Warriors. Większość miała zaległości treningowe spowodowane przygotowaniami do matury. Trzecia kwarta nie była już tak efektowna w ich wykonaniu. Wrześnianki przegrały 9:12 i małym dla nich pocieszeniem był fakt, że ich rywalki od sześciu lat nie wygrały tytułu tak małą różnicą bramek.

- Mecz był na dobrym poziomie. Rywalki w niedzielę były do pokonania. To się czuje na boisku. Zabrakło niewiele, kilka rzeczy nam też przeszkadzało. Nawierzchnia była twarda, poczuło to moje kolano, gdy się przewróciłam. To też spowodowało, że nie grałam zbyt dużo. Problemy miała Marta (Wysocka – przyp. red.), która od tygodnia jest chora i wybiegła na boisko tylko dlatego, że bardzo chciała. Zuza (Chojnacka – przyp. red.) też była mocno przeziębiona. Nie ma co jednak szukać usprawiedliwień. Za rok będziemy jeszcze silniejsze – zapowiada kapitanka zespołu Martyna Muszyńska.

- Boli kilka strat w ataku, bolą niełapane piłki, po których rywalki wyprowadzały skuteczne kontry. Obok słabszych momentów były i te bardzo dobre. O zwycięstwie poznanianek zadecydowała trzeci kwarta. Ladies odskoczyły nam na cztery gole, a taką stratę doświadczone rywalki potrafią dowieźć do końca – analizował na gorąco trener Bartosz Darul

Lax-Warriors Września – Ladies Hussars Poznań 9:12 (2:3, 4:3, 1:4, 2:2)

Gole dla naszego zespołu zdobyły: Roksana Dębicka (5), Maria Pecyna (2), Klara Domachowska, Marta Wysocka.

Lax Warriors: Nikola Dębicka, Kamila Dziarnowska, Dominika Kasprzyk (wszystkie trzy bramkarki), Zuzanna Chojnacka, Martyna Muszyńska, Julia Wieczorek, Wiktoria Kuś, Klara Domachowska, Roksana Dębicka, Maria Pecyna, Marta Wysocka, Agata Bukowska, Amanda Osiewicz, Amelia Kajewska, Gabriela Nowakowska, Lena Wrzaskowska, Aniela Długosz. Kontuzjowana Marika Walkowiak nie rozegrała w sezonie żadnego meczu.

Dla Lax-Warriors to już trzeci medal seniorskich mistrzostw kraju. Wrześnianki w swoich zbiorach mają dwa srebrne w formule field (10v10 zawodniczek) oraz brąz w lacrosse olimpijskim (6v6). Do kolejnych rozgrywek mistrzowskich przystąpią już na początku września.

Fot. Marek Stor