Victoria wypunktowała śremskich piłkarzy

W sobotnie późne popołudnie Victoria odniosła swoje 18. zwycięstwo w sezonie IV ligi. Pierwsze skrzypce zagrali rodowici wrześnianie.

Pierwotnie mecz miał rozpocząć się o 16.00, ale na tą godzinę zaplanowano także start 41. Biegu Kosynierów. Zarząd klubu podjął decyzję o przesunięciu pojedynku o dwie godziny. Wydawać by się mogło, że to racjonalna decyzja. Rzeczywistość udowodniła, że działacze Victorii przestrzelili. Kibiców było mniej niż zwykle. Kwadrans po rozpoczęciu meczu naliczyliśmy ich ledwie stu.

Być może o nikłej frekwencji zadecydował też mało atrakcyjny rywal. Wrześnianom przyszło się mierzyć z Wartą. Jej przedostatnie miejsce w tabeli zdawało się przekonywać, że zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania będą podopieczni trenera Macieja Lisieckiego. Drużyna ze Śremu nie wydaje się jeszcze pogodzona ze spadkiem z IV ligi. Warciarze w ostatniej kolejce w remisowym meczu z wiceliderem z Leszna potrafili zaaplikować rywalom aż trzy gole. W przedostatniej wygrali 2:0 z Ślesinie.

I walkę we Wrześni podjęli. Przynajmniej w pierwszej połowie, którą potrafili bezbramkowo zremisować. Głównie dzięki swojemu osiemnastoletniemu bramkarzowi.

W przerwie kibice Victorii byli nieco zawiedzeni, ale humory poprawiły się im zaraz na początku drugiej odsłony. W 49. min wrześnian na prowadzenie wyprowadził niezawodny Mikołaj Jankowski. Dla naszego napastnika była to już 20. bramka w sezonie, która daje mu drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców IV ligi. Ledwie cztery minuty później losy meczu praktycznie przesądził kapitan Jakub Groszkowski. Więcej goli nie zanotowano. Trzy punkty pozostały we Wrześni.

IV liga, Victoria Września – Warta Śrem 2:0 (0:0)

Ponieważ w ostatniej kolejce Nielba Wągrowiec i Wiara Lecha niespodziewanie traciły punkty, Victoria awansowała na czwarte miejsce w tabeli. Do zajmującej drugą pozycję Polonii Leszno, która zremisowała drugi mecz z rzędu, wrześnianie tracą już tylko siedem punktów. Przypominamy, że druga lokata na zakończenie rozgrywek ligowych, daje prawo gry w barażach o III ligę. Na osiem kolejek przed końcem szanse na awans nie są jeszcze stracone.