W trzecim ligowym meczu wrzesińscy koszykarze odnieśli pierwsze zwycięstwo. W niedzielę robili jednak wszystko, by poirytować swoich kibiców.
Gdyby nasi koszykarze zgłosili chęć bicia rekordu, to pewnie trafiliby na karty Księgi Guinnessa. Oficjalnych przedstawicieli wydawnictw nie było jednak w sali przy Słowackiego. A szkoda, bo ilość strat piłki w wygranym przecież meczu osiągnęła astronomiczną liczbę. Tak wielką, że wszyscy pogubili się w obliczeniach. Ktoś przebąkiwał, że było ich ponad… 40!
Jeszcze pierwsza kwarta nie zapowiadała dreszczowca. Podopieczni Tomasza Szelągiewicza, choć początkowo przegrywali kilkoma oczkami, w końcówce odsłony odskoczyli na siedem punktów. Było to możliwe głównie dzięki świetnie dysponowanemu rzutowo Arkadiuszowi Wesołowskiemu, który w pierwszych dziesięciu minutach zdobył 15 oczek!
Gdy na początku drugiej odsłony Witold Nowak kolejną „trójką” dał na dwucyfrowe prowadzenie (37:27), wydawało się, że wszystko zmierza ku wysokiemu zwycięstwu. Nic z tych rzeczy! Goście trzymali dystans, nie pozwolili nam odskoczyć, ba, kwartę wygrali sześcioma punktami! Było to możliwe dzięki naszej strategii, która nijak obronić się nie mogła. Każda zbiórka w obronie, każda kontra po przechwycie, większość wyprowadzanych piłek spod własnego kosza rozpoczynało się długim podaniem. Gdyby jeszcze choć co druga z tych „lag do przodu” trafiała do adresatów. Ale nie, stratami można by obdzielić całą ligową kolejkę.
Zamiast spacerku – bo rywal nie był przesadnie mocny, a i miał olbrzymie problemy z trafianiem osobistych – koszykarze zafundowali nam nerwową końcówkę. Na 200 sekund przed końcem meczu Kaspro wyszedł na pięciopunktowe prowadzenie. Ostatecznie MKS zwarł szeregi, agresywnie pobronił, a trzy ostatnie kontry wieńczone trafieniami Piotra Prętkowskiego przyniosły nam wygraną.
Najlepszym zawodnikiem meczu był bezsprzecznie Wesołowski, które swoje 33 punkty zdobył na niezwykłej skuteczności rzutów.
III liga: MKS Września – Kaspro Ostrów Wlkp. 86:81 (34:27, 13:19, 23:22, 16:13)
Więcej informacji w piątkowym wydaniu „WW”.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz