Druga kolejka spotkań, drugie zwycięstwo. W sobotę siatkarze APP Krispol nie bez problemów pokonali dolnoślązaków. Ta wygrana nie przesunęła nas jednak na pozycję lidera I ligi – zajmujemy drugie miejsce.
Trener Marian Kardas rozpoczął pojedynek z Marcinem Iglewskim w kwadracie. Takie posunięcie sugerowaliśmy w przedmeczowych zapowiedziach.
Pierwszy set nie był najlepszym okresem gry dla jego zmiennika – Patryka Napiórkowskiego. Zresztą nie tylko nasz atakujący miał problemy z kończeniem akcji. W połowie seta wrześnianie odzyskali prowadzenie, wygrywali już 19:17, ale seria błędów naszych siatkarzy spowodowała na trybunach małą konsternację. Pomarańczowi przegrali 22:25.
Iglewski pojawił się na parkiecie na dwie ostatnie piłki pierwszego seta i pozostał już do końca meczu. Druga odsłona była koncertowa w wykonaniu wrześnian. Igła kończył co dostał, świetnie poczynał sobie Damian Dobosz, a i pozostali nasi siatkarze spisywali się bez zarzutu. Wałbrzyszanie uzbierali ledwie 11 oczek.
Trzecia odsłona okazała się decydującą dla losów meczu. Prowadzenie zmieniało się kilkakrotnie. W najważniejszym momencie przy 22:22 goście mieli problemy z taktyczną zagrywką Iglewskiego. Kiwać próbował Piotr Lipiński, ale na miejscu, ze swoim blokiem, był Krzysztof Antosik. Przy pierwszej piłce setowej wałbrzyszanie popełnili błąd techniczny i krispolowcy mogli cieszyć się ze zdobycia drugiej partii.
W czwartym secie goście walczyli do stanu 15:14. W tym momencie ich atakujący Mateusz Linda wyrzucił piłkę w aut. Chwilę później rywale naciskani przez pomarańczowych zanotowali kolejne błędy. Spotkanie skutecznym blokiem zakończył Tomasz Narowski.
Wygraliśmy 3:1, dokładnie w takim stosunku, jaki zakładała zdecydowana większość naszych internautów w zaproponowanej ankiecie. Szacunek dla znajomości materii! Jeszcze większy dla Damiana Dobosza, który wybrany został zawodnikiem meczu.
Zwycięstwo nie wywindowało naszych siatkarzy na pierwsze miejsce w tabeli. KPS Siedlce w Sulęcinie 3:0 ograł miejscową Olimpię.
APP Krispol – Aqua Zdrój Wałbrzych 3:1 (-22, 11, 23, 20)
I set: 3:4, 6:8, 8:12, 15:16, 20:19, 22:25
II set: 4:1, 8:4, 12:8, 16:9, 20:10, 25:11
III set: 2:4, 7:8, 12:9, 16:14, 19:20, 25:23
IV set: 1:4, 8:7, 11:12, 16:14, 20:15, 25:20
Krispol: Napiórkowski, Antosik, Dobosz, Pasiński, Maćkowiak, Narowski, Wroniecki (libero) oraz Iglewski, Jasiński, Pachocki
Poniżej relacja wideo.
W piątkowym wydaniu „WW” przedstawimy kilka ważnych statystyk, napiszemy dlaczego właśnie ten pojedynek był wyjątkowy, zacytujemy pomeczowe wypowiedzi trenera i działaczy.
[WIDEO]272[/WIDEO]
0 0
Byłem poza Wrześnią i chciałem na stronie Krispolu śledzić mecz. I co ? I nic ! Zapowiedź transmisji była, ale relacja punkt za punkt wisiała tylko z poprzedniego meczu ! Jak tak ma wyglądać profesjonalny klub to ja dziękuję.
0 0
No bo i skąd mają czerpać wzorce? Wolę jednak wyniki sportowe i kiepską organizację niż odwrotnie.
0 0
Byłem na stronce. Okazuje się, że melismy grać z Victorią Walbrzych, a takiego klubu już nie ma :). To ci profeska
0 0
Gdyby Marcin grał od początku, wygralibyśmy do zera. Rozumiem jednak trenera, który chce mieć w każdym momencie drugiego atakującego. Patryk Napiórkowski się spalił w momencie, gdy nie skończył przechodzącej na czystej siatce. Szkoda.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz