Victoria odpowiada na krytykę zwycięstwem, organizacją i atrakcjami (FOTO)

Największy i najbardziej kosztowny wrzesiński klub sportowy pokazał dzisiaj, że potrafi lepiej grać i organizować mecze w trzeciej lidze. Victoria pokonała Wybrzeże Rewalskie Rewal 2:0.

Po awansie Victorii Września do Betclic 3. Ligi i znacznym zwiększeniu miejskiego budżetu, a następnie po dwóch porażkach, na klub spadła (oczywiście drogą internetową) ostra społeczna krytyka. Wielu twierdziło, że Victoria nie jest warta setek tysięcy dodatkowego wsparcia z pieniędzy podatników. Dzisiaj w niedzielę 17 sierpnia biało-zieloni pokazali, że potrafią walczyć, wygrywać, a także porywać i zadowalać kibiców.

Już na godzinę przed meczem czekał mistrzowski puchar wywalczony przez Lecha Poznań w ramach akcji Mistrzowie na Landach. Kolejka chętnych do zdjęć z trofeum była długa zarówno pod względem czasu jak i odległości. Na kibiców czekała także dodatkowa kasa biletowa, która pomogła rozładować kolejki. Do tego stoiska gastronomiczne, fotograficzna maskotka oraz konkursy dla dzieci.

Klub gościł również członka Zarządu WZPN Grzegorza Pietrzaka, który wręczył prezesowi i kapitanowi drużyny puchar za awans do trzeciej ligi, oraz starostę Anitę Kraskę i po. burmistrza Artura Mokrackiego, którzy wręczyli pamiątkowe grawertony z tej samej okazji.

Poprawę było widać także na boisku, choć nie od razu. Początek meczu był grą nerwów, niewymuszonych strat i niewykorzystanych sytuacji. Wynik otworzył się w 50. minucie dzięki Kamilowi Kaniorowi, który przypuścił samotny i skuteczny atak na bramkę rywala. Mecz rozstrzygnął się w 87. minucie, kiedy jeden z obrońców Wybrzeża popełnił fatalny błąd i zamiast podać piłkę do własnego bramkarza, strzelił samobójczego gola.

Po meczu odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu zespołów. Trener gości mimo porażki chwalił sobie wizytę we Wrześni. Więcej o tym w najbliższym wydaniu "WW".

[FOTORELACJA]5855[/FOTORELACJA]