W sobotni wieczór wrzesińscy pierwszoligowcy polegli z rąk Politechniki Lublin. Pomarańczowi zaczęli świetnie, ale po drugiej stronie siatki byli Damian Wierzbicki i Bartłomiej Zrajkowski.
Mecz z Politechniką otwierał rundę rewanżową I ligi. W pojedynku rozegranym blisko trzy miesiące temu w Lublinie po pięciosetowej batalii triumfowali pomarańczowi. W sobotę już tak różowo nie było.
Wejście w mecz nasi siatkarze mieli rewelacyjne. Wygrali sześć pierwszych piłek, a potem nie pozwolili podnieść głowy rywalom.
W pierwszej odsłonie wychodziło wszystko, w drugiej wahadło wychyliło się w drugą stronę. Tym razem to Politechnika od stanu 4:4 zdobyła sześć kolejnych punktów.
Co ciekawe i w trzecim secie sześciopunktowy serial zadecydował o zwycięstwie. Niestety, to także lublinianie od 5:6 doprowadzili do 11:6.
Zacięta walka miała miejsce tylko w czwartej odsłonie. Po długiej grze punkt za punkt, to pomarańczowi odskoczyli na trzy oczka (13:10). Cóż z tego, skoro zaraz tę przewagę roztrwonili. Przyszło gonić wynik, udało się nawet obronić dwie kolejne piłki meczowe, doprowadzić do gry na przewagi, ale as Pawła Rusina przesądził o porażce.
Za wyjątkiem pierwszego seta, nie był to udany mecz naszych rozgrywających i atakujących. Długo broniły nas punktowe zagrywki i bloki, głównie w wykonaniu Mateusza Zawalskiego, który aż ośmiokrotnie zatrzymywał na siatce rywali. Wygranie pojedynku - atakując ze skutecznością na poziomie ledwie 40 procent - nie jest praktycznie możliwe.
MVP wybrano Wierzbickiego, zdobywcę 20 punktów. Tego dnia świetnie asystował mu Zrajkowski. Obaj grali swego czasu w pomarańczowych trykotach. Swego czasu...
I liga: APP Krispol – Politechnika Lublin 1:3 (-15, 19, 20, 24)
I set: 4:0, 8:2, 12:4, 16:10, 20:13, 25:15
II set: 3:4, 4:8, 6:12, 10:16, 14:20, 19:25
III set: 3:4, 6:8, 7:12, 13:16, 16:20, 20:25
IV set: 3:4, 8:7, 12:10, 15:16, 17:20, 24:26
APP Krispol: Tomczak (4 pkt), Lorenc (14), Narowski (3), Zawalski (14), Jóźwik (6), Frankowski (11) i Dzierżyński oraz Linda (2), Krawiecki, Kaźmierczak (3), Biesek, Brzóstowicz
Widzów: 232
Kibic21:05, 14.12.2019
Damian dziś pokazał zarządowi, że albo się bawimy w zespół i oszczędzamy na wszystkim albo siadamy i zaczynamy rozmawiać o poważnym poziomie sportowym zacznijmy najpierw od walki w czołówce ligi nim Dyzio marzyciel prezes zacznie po radiach regionu opowiadać o Plus lidze bo jak tak dalej pójdzie to bliżej mam do zgaszenia światła
bryndza21:32, 14.12.2019
Jak to jest? Na plusliga.pl podają 460 kibiców, a tu dwa razy mniej. Ktoś mi odpowie?
Johnny21:45, 14.12.2019
A ja mam nadzieje ze jeszcze w tym sezonie bedzie dobrze.Sztab szkoleniowy robi swoje caly czas wiezy w chlopakow.Zawodnicy napewna tez chca tylko trzeba byc z klubem na dobre i zle!!!Przpomne ze gra dopiero zaczyna sie od ply off a o osemke jestem spokojny.I powiem jeszcze jedno wierni kibice a sa tacy na tej hali beda z druzyna do konca!!!Hej APP!!!
kubuś08:05, 15.12.2019
Tylko szkoda że tych wiernych kibiców coraz mniej
Przyjaciel01:23, 15.12.2019
Panie Prezesie widzę że kolejny jeleń się znalazł do robienia go na kasę... PANIE DJ UCIEKEJ TU NIE PŁACĄ... A zaraz klubu nie bydzie...!!!
Kibic Victorii09:20, 15.12.2019
Czyżby siatkówka pomału zaczynała się nudzić wrześnianom?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
2 6
Tak to jest jak pan redaktor jest anty fanem wrzesinskiej siatkowki i ma problemy z liczeniem.Kazdy kto byl na meczu da sie zauwazyc ze liczba kibicow jest wieksza.
2 0
Nie stosuję metody obliczeniowej "na oko". Policzenie przy tej liczbie kibiców zajmuje 2-3 min. Zawsze ma miejsce na początku drugiego seta, by dać szansę spóźnialskim.