W piątkowe późne popołudnie siatkarze i trener APP Krispol oraz prezes klubu spotkali się z kibicami w Galerii Karuzela. Wypowiedziom twórców sukcesu, jakim bez wątpienia były brązowe medale I ligi, przysłuchiwała się grupa około 50 fanów.
Przy okazji spotkania próbowaliśmy zweryfikować informacje, które płynęły „z miasta”. Udało się nam potwierdzić u źródeł, że w składzie trzeciej drużyny ostatnich rozgrywek zajdą olbrzymie zmiany – trzeba wręcz mówić o rewolucji personalnej. Obiecaliśmy jednak prezesowi Robertowi Wardakowi, że o szczegółach poinformujemy Czytelników oficjalnie dopiero w poniedziałek wieczorem. Rozmowy w kilku przypadkach jeszcze trwają, toteż trener Marian Kardas nie podjął w tych przypadkach ostatecznych decyzji. Rewolucja – to możemy zdradzić już teraz – ma nie jeden wymiar! Aż strach się bać…
W tej sytuacji bohaterowie minionego sezonu wykazali się wysokim profesjonalizmem. W Karuzeli stawili się niemal w komplecie. Zabrakło jedynie Mateusza Jasińskiego i Damiana Dobosza, usprawiedliwionych względami rodzinnymi. Obserwowaliśmy twarze wielu siatkarzy, które nie zdradzały emocji, choć zawodnicy wiedzieli, że ich oczekiwania nie zostały spełnione i żegnają się z klubem.
Trener Marian Kardas mówił otwartym tekstem, że wymagania były w wielu przypadkach zbyt wysokie dla klubu i zespół zostanie poważnie przemeblowany.
Marcin Iglewski dziękował kibicom za cały sezon, prezes Robert Wardak mówił o ciężkiej pracy przy budowaniu kolejnego budżetu, a Wojciech Kaźmierczak zrobił reklamę firmie, która transportowała siatkarzy na mecze. Pozostali siatkarze z namaszczeniem podpisywali pamiątkowe zdjęcie i rozdawali autografy.
Zapraszamy na nasz portal w poniedziałek. W piątek, w papierowym wydaniu „WW”, temat potraktujemy jeszcze szerzej.
na strzale04:57, 19.05.2018
Źle się dzieje w państwie duńskim. Z tego co słychać, to krispol przestanie być wrzesiński :(
kaszana11:23, 19.05.2018
50 fanów to chyba organizacyjna klapa ?
mtr14:56, 19.05.2018
W przyszłym sezonie zobaczymy nowy zespół. Kilku zawodników kończy karierę, kilku marzy o czymś więcej, a kilku po prostu nie nadaje się na grę o medale. Na przyjęciu ze starego składu zostanie prawdopodobnie tylko Dobosz. Nowi atakujący zastąpią Igłę i Napiórkowskiego. Środek raczej bez większych zmian. Na libero dojdzie w miarę ogarnięty libero, który mógłby zastępować Wronieckiego. Mało wrzesińsko? Nie ten poziom by pozwolić sobie na granie wychowankami. Z młodzieży nie warto było robić nawet zespołu występującego w III lidze. Granie po juniorach i kadetach ma o wiele większy sens. Niby raz na jakiś czas trafi się jakiś ćwierćfinał, ale to raczej kwestia przypadku. Wartościowych zawodników będziemy mieli dopiero za kilka lat. Z obecnych nastolatków nie widać nikogo dobrego. Myślę, że nie warto się bać, panie Nowacki.
Tomek219:14, 19.05.2018
Myli się Pan w kilku kwestiach. Proszę poczekać do poniedziałku. Miłego wieczoru
X08:09, 20.05.2018
Dużo pomyłek......Dobosz zostaje?? hmm.....a może Siedlce??????
Xxxxa07:52, 21.05.2018
We Wrześni można spokojnie utworzyć III jak nie II ligę... zawodnicy są i chcą grać
fajans19:38, 19.05.2018
Dlaczego w Karuzeli nie było pozostałych członków zarządu? Tylko prezes. Czyżby osamotniony?
`00:54, 20.05.2018
działacze niech trzymają wagę a nie będą grubasami do foodów
mikas.05:32, 20.05.2018
A gdzie Elyty wrzesinskie które się lansowały na meczu z Kędzierzynem ?
birkut09:23, 20.05.2018
Chłopcy się żalą, że trener jest w 100% z zarządem, a w 0% z nimi :(
na strzale09:47, 20.05.2018
Też to słyszałem
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
A z czego/ z kogo ma być wrzesinski na poziomie pierwszej ligi?!
1 0
Taaa - jest coś na rzeczy! Tylko kto powiedział, że Września musi mieć wszystko - fabryki, olbrzymie markety, pierwszoligowe zespoły i wielkie festyny na rynku... Czas lekko się ogarnąć i zacisnąć pasa - koniunktura budowlana zaczyna zwalniać a miasto "dusić" się w korkach i smogu... Zdrowia