Pierwszy mecz 2025 roku siatkarze Krishome stoczyli już w czwarty dzień stycznia. Wrześnianie na własnym parkiecie pokonali w pięciu setach rywali z Żychlina.
Przeciwnik już z założenia nie był łatwą przeszkodą. Goście zdobyli do soboty cztery punkty więcej w rozgrywkach drugiej ligi, dlatego ewentualna wygrana mogłaby pomóc w wyprzedzeniu jedynie czwarte w tabeli SPS Słupca. A ponieważ o cztery pierwsze miejsca rywalizuje sześć, a może nawet i osiem zespołów naszej grupy, pojedynek był ważny w kontekście walki o miejsce uprawniające do gry w rundzie play-off.
W październiku w meczu trzeciej kolejki pomarańczowi ograli po tajbreku żychlinian i to w ich własnej hali. Teraz marzyli, aby nie oddać nawet jednego punktu.
Pierwszy set zaczął się w najlepszy z możliwych sposobów. Rywale mieli olbrzymie problemy z przyjęciem naszej zagrywki, a piłki po ich atakach często kończyły na aucie. Pomarańczowi objęli prowadzenie 8:3 i… stanęli! Żychlinianie wyrównali już na 11:11, a po chwili nawet wygrywali jedną piłką. Oni też jako pierwsi wywalczyli piłki setowe. Udało się obronić trzy, ale czwarta padła już łupem gości. Przyczyniła się do tego nadpobudliwości Patryka Ligockiego. Nasz libero odruchowo chciał bronić piłkę, którą swobodnie powinien podbić Jakub Rząca. A że Ligo uczynił to mało skutecznie, to rywale wygrali partię. Wygrali też pojedynek na gardła kibice z Żychlina, którzy w sile trzydziestu dusz dotarli do Wrześni. Nasze dwa bębny, sprzyjająca oprawa muzyczna i niezbyt gromkie oklaski, nie mogły ograć strun głosowych zorganizowanej grupy fanów gości.
Druga partia jakąś małą historię miała jedynie na samym początku. Prowadzenie zmieniało się wówczas kilkakrotnie, aż Krishome odskoczył na trzy punkty (12:9). Później już tylko powiększał przewagę i pewnie wygrał odsłonę do 19. W tej fazie meczu radziliśmy już sobie z niskim przyjmującym rywali Kamilem Koszem, który w pierwszej partii niemiłosiernie ogrywał nasz blok na lewym skrzydle.
Z takim impetem w jakim wrześnianie zakończyli drugą odsłonę, w takim weszli w trzeci set. Szybko zdobyli trzypunktową przewagę (4:1), a potem sumiennie jej pilnowali.
A że wahadło w meczach Krishome często się wychyla, w kolejnej partii kibice przeżywali katusze. Od pierwszej piłki wszystko wpadało w nasze pole, nawet lekkie floty trafiły bezpośrednio w parkiet. Przy 2:9 trener Marian Kardas miał wykorzystane już dwa czasy, a na parkiecie pojawił się drugi rozgrywający Michał Torzewski, który zazwyczaj wchodzi w samych końcówkach. Gdy przegrywaliśmy kilkunastoma punktami (6:17), stało się jasne, że i tym razem dojdzie do tajbreku.
Wahadło zapracowało raz jeszcze i od pierwszej piłki decydującego seta to wrześnianie rządzili na parkiecie. Stronę boiska zmieniali prowadząc 8:2 i już nie pozwolili rywalom na choćby cień nadziei.
Tytuł MVP przyznano Jędrzejowi Ziółkowskiemu, ale na kilka ciepłych słów zasłużyli też dwaj nasi libero, Ligocki i Łukasz Kosmowski. Zwycięstwo pozwoliło wyprzedzić w tabeli sąsiadów ze Słupcy, jednak strata jednego punktu spowodowała, że przed Krishome wskoczyły rezerwy gdańskiego Trefla. Wrześnianie nadal plasują się na piątej pozycji.
II liga, Krishome Września – Volley Team Żychlin 3:2 (25:27, 25:19, 25:22, 13:25, 15:8)
Za tydzień pomarańczowi wyjeżdżają do Płocka. Rywal jest niżej notowany, ale trzeba pamiętać, że jesienią we Wrześni ograł podopiecznych trenera Kardasa. Pojedynek wcale nie musi być spacerkiem po trzy punkty.
Obajtek08:08, 05.01.2025
Dlaczego klub nie podał linka do transmisji? Nie każdy może przyjść na mecz :( 08:08, 05.01.2025
Antytenobajtek00:15, 06.01.2025
Ale masz ból doupy kourła. Jakas masakra. Wystarczy dokładnie przejrzeć profil na fb i w zapowiedzi w poscie jest link do transmisji dzbanie!! Ale nie robiłeś tego bo trudne to! Ale jakbys byl bardziej rozgarniety niz te barany co sie pod nimi podpisujesz to bys sam sobie poszukal link do transmisji!!! Ale wiem myslenie boli i to bardzo. Matka juz nie pojdzie z toba do lekarza bo myslala ze tys chory… Ale jednak sie mylila … bo ty deb…🤣🤣 00:15, 06.01.2025
Marketing11:54, 06.01.2025
widzę, że wystarczy uderzyć w stół, a nożyce się odezwą. A nie zmienia to faktu, że marketing jest na poziomie zbliżonym do tego wpisu, ale cóż, był taki nawet, gdy grali wyżej. I jedno i drugie się zapewne nie zmieni prędko. 11:54, 06.01.2025
atekinkk13:14, 06.01.2025
"marketing" robią dzieciaki biegające z telefonami, obstawiam, że za darmo, więc nie oczekiwałbym zbyt wiele. Podejrzewam, że nawet sponsor tytularny ma to w d...e bo więcej korzyści ma z ekspozycji np w plus lidze. 13:14, 06.01.2025
obserwator320:48, 06.01.2025
Poziom niektórych fanów Krishome sięgnął dna. Komentarz najlepszym dowodem 20:48, 06.01.2025
Marketing10:14, 05.01.2025
2 2
Pewnie gdzieś była informacja, ale przy tym marketingu....... 10:14, 05.01.2025
Obajtek16:29, 05.01.2025
1 2
Szukałem i nic, a znalazłem na stronie Żychlina i to do ich kamery 16:29, 05.01.2025