W minioną sobotę i niedzielę w hali Zespołu Szkół Politechnicznych przy ulicy Wojska Polskiego rozegrano turniej siatkarski. Zawody organizowane przez nasz drugoligowy Krishome tradycyjnie zgromadziły na starcie cztery zespoły, wszystkie drugoligowe.
Niestety, kibiców nie przyciągnęła na trybuny magia pomarańczowej siatkówki. A to z tego powodu, że pomarańcz znacznie wyblakł, a nasi reprezentanci nie grają na miarę oczekiwań fanów.
Wielka szkoda, że trybuny świeciły pustkami, bo pamięć o Ryszardzie Tuszyńskim powinna być ciągle żywa. To za jego sprawą ożyła juniorska siatkówka, to on wychował rzesze bardzo dobrych siatkarzy z Marcinem Iglewskim na czele. A co pewnie najważniejsze, patron turnieju był wspaniałym człowiekiem, pełnym empatii i dobrego słowa dla innych.
Działacze Krishome z Robertem Wardakiem na czele tym razem do rywalizacji zaprosili Chrobrego Głogów (spadkowicza z I ligi), Energetyka Poznań i Wilki Wilczyn, naszych groźnych rywali z poprzedniego drugoligowego sezonu.W sobotę wrześnianie rozpoczęli zmagania od pojedynku z głogowianami. Szybko okazało się, że rywale myślą o powrocie do I ligi, bo pokazali siatkówkę na niezłym poziomie, a co najważniejsze: bardzo skuteczną. Zespół, któremu przewodził na boisku Krzysztof Antosik, były rozgrywający jeszcze wówczas Krispolu, wygrał pewnie 4:0. Wynik może dziwić, ale na czwartego seta w sytuacji, gdy jedna drużyna wygrywa 3:0, umówili się trenerzy.
W drugim meczu tego dnia Energetyk Poznań pokonał Wilki Wilczyn. W ten sposób wyłoniły się pary walczące o I i III miejsce w memoriale.Krispol w drugim dniu zawodów, choć oddał pierwszego seta (piąty kolejny przegrany w turnieju), to wygrał cały mecz 3:1 i odebrał puchar za trzecie miejsce.To pierwsze przypadło głogowianom, którzy pewnie 4:0 ograli poznaniaków. Chrobry, który pierwszy raz gościł we Wrześni na memoriale (wcześniej walczyliśmy z tym zespołem w rozgrywkach II i I ligi), miał powody do zadowolenia. My mogliśmy być dumni z naszej wielkiej gościnności.
Fot. fb Krishome
HDT05:47, 14.09.2024
3 0
Tak byłem jednym z wychowanków i uczniem.Siatkowka była moja miłością i pozostała. 05:47, 14.09.2024