Pełna hala. Pełna kibiców i emocji

W sobotni wieczór futsaliści KP Dexon odnieśli czwarte kolejne zwycięstwo. Lider II ligi pokonał aspirujących do tego miana piłkarzy z Kościana.

Wrześnianie już po trzech kolejkach byli jedynym zespołem II ligi z kompletem punktów. Futsal Kościan miał na koncie dwa zwycięstwa i remis, dlatego pojedynek niósł z sobą duży ładunek. W dodatku toczony był przy wypełnionych po brzegi trybunach.

Dexonowcy bardzo dobrze weszli w mecz. Co prawda to goście pierwsi poważnie zagrozili naszej bramce strzelając w słupek, to po pięciu minutach gry to my prowadziliśmy 2:0. Na prowadzenie wyprowadził swoją ekipę Dominik Grzelewski, a drugiego gola strzelił Artur Giżewski. Gdy w 10. min trzecią bramkę zdobył Mikołaj Plichta, wielu fanów uwierzyło, że mecz będzie dla wrześnian spacerkiem. Nic z tych rzeczy.

Goście szybko pięknym strzałem w okienko pokonali Macieja Ziębę, a w 12. min drugą bramką złapali kontakt. Po tym mocnym początku piłkarze zrozumieli, że radosny futbol jest ryzykowny i zaczęli większą uwagę poświęcać defensywie.

Na kolejne celne trafienie trzeba było czekać całe długi 12 minut. Na 4:2 gospodarzy wyprowadził Szymon Lewandowski. Rywale nie zamierzali jednak tanio sprzedać skóry i 120 sekund później zdobyli swoją trzecią bramkę. Mecz znowu zaczął trzymać w napięciu, przynajmniej do momentu, gdy sprawy w swoje ręce, a raczej nogi, wziął Filip Janiszewski. W 31. i 39. min zdobył dwa gole, czym zaoszczędził sporo nerwów kibicom.

II liga, KP Dexon Września – Futsal Kościan 6:3 (3:2)

W najbliższą sobotę nasi futsaliści wybierają się do Torunia na mecz piątej kolejki. Wrześnianie zmierzą się z miejscowym TAF, który aktualnie plasuje się na trzecim miejscu z trzema punktami straty do KP Dexon. Torunianie przegrali jedynie z Kościanem.