Zamknij

Nie umknęli spod topora. Pomarańczowa żałoba

20:49, 02.12.2023 Aktualizacja: 21:01, 02.12.2023
Skomentuj

W sobotni wieczór siatkarze Krishome zmierzyli się w Gdańsku z miejscowym Stoczniowcem. Wrześnianie niespodziewanie przegrali z przedostatni zespołem rozgrywek.

Podopieczni trenera Mariana Kardasa jechali nad morze po komplet punktów. Do takich planów upoważniała pozycja przeciwników. Choć oba zespoły dzieliły tylko cztery miejsca w tabeli, to gdańszczanie w dziewięciu dotychczasowych meczach zdobyli jedynie pięć punktów, Krishome prawie trzy razy więcej.

Statystyka swoje, a życie swoje. Krispol przegrywał w setach 1:2, a w czwartej partii już 7:13. W tajbreku bronił piłki meczowe, dostał tę jedną, jedyną okazję, by wygrać. Mógł uciec spod katowskiego topora. Nie uciekł.

Gospodarze niespodziewanie od pierwszych piłek meczu przejęli inicjatywę. Prowadzili 5:2 i 10:4. Nasz szkoleniowiec próbował ratować sytuację czasem na żądanie, ale nie dało to żadnego efektu. Pierwszą partię przegraliśmy z kretesem.

Druga rozpoczęła się zupełnie inaczej. Krishome wzmocnił zagrywkę i szybko odskoczył na kilka punktów (5:2, 11:7). Wrześnianie przechodząc do końcówki nadal mieli komfortową przewagę (19:15, 21:18). Niestety, ostatnie piłki koncertowo zawalili. Pierwszy punkt meczowy został oddany.

Podrażniona ambicja dała znać na początku trzeciego seta. Nasi siatkarze prowadzili 8:4, a w  połowie partii zwiększyli różnicę do sześciu oczek. To zdecydowało, że zostali w meczu.

Czwarta partia szybko dała nam prowadzenie 4:1. Równie szybko pomarańczowi roztrwonili przewagę. Stoczniowiec w połowie partii prowadził sześcioma oczkami (13:7) i widmo porażki wydawało się materializować. Szansa wygrania na Krishome kompletu punktów zaczęła jednak paraliżować poczynania gospodarzy. Nasi siatkarze wyrównali na 18:18 po punktowym  flocie Jędrzeja Ziółkowskiego.  Dwa asy Adriana Andruszkiewicza dały nam prowadzenie 21:19. Nie udało się co prawda wykorzystać żadnej z dwóch kolejnych piłek setowych, ale po krótkiej grze na przewagi pomarańczowi wykorzystali trzecią okazję i doprowadzili do tajbreka.

Ten był niezwykle wyrównany. Prowadzenie zmieniało się wiele razy. Gospodarze mieli dwa kolejne meczbole i w tym momencie kilkakrotnie piłkę w górze. Ponownie ręce zaczęły im drżeć. Przy 15:14 to pomarańczowi otrzymali okazję zdobycie dwóch punktów meczowych. Niestety, z prezentu nie skorzystali, za to przeciwnicy asem rozstrzygnęli losy meczu.

Droga powrotna do Wrześni ledwie z jednym punktem w garści była bardzo ciężka. Jeszcze tydzień temu wydawało się, że idzie ku lepszemu.

II liga, Stoczniowiec Politechnika Gdańska – Krishome Września 3:2 (16, 23, -22, -24, 15)

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

grabarzgrabarz

6 2

Cicho nad tą trumną...

20:59, 02.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

podatnik3podatnik3

10 2

To już nawet nie jest śmieszne. Nie zgadzam się, aby moje pieniądze (w jakiejś tam części), szły na krispol, bo grupka zawodników z Polski chce sobie połupać w siate, a jeden człowiek marzy o wielkiej związkowej karierze. Kiedy to burmistrz zrozumie!!!

21:06, 02.12.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

taki jedentaki jeden

0 1

Ja się też nie zgadzam i co z tego? Nie mamy ŻADNEGO wpływu na decyzję burgera

17:16, 03.12.2023

JohnnyJohnny

11 2

Kardas jeśli masz resztki honoru to podaj się do dymisji.Mozez zabrać ze sobą tych chłopców do podawania piłek.Przynosicie wstyd mistu miejmy nadzieję że do końca sezonu.Dosc finsowania tego pseudo klubu z pieniędzy podatnikow!!!

21:18, 02.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KibolKibol

8 2

We Wrześni znudziła się siatkówka panom którzy się bawią problem w tym że przestali robić to za własne pieniądze Wardak nie wychodzi z ratusza A Trener łazi po mieście skończcie tą farsę albo niech trenera ktoś zmusi do wytłumaczenia się z takich wyników bo to jest kpina z ludzi którzy jeszcze przychodzą na tą salę

21:30, 02.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TosTTosT

10 2

Przecież to jest układzik nie do ruszenia. Kardas ma ciepłą posadkę za miejskie pieniądze, statystyk odcina swoje kupony, prezes prawi swoje obiecanki-cacanki na prawo i lewo. Grupa ciekawych chłopaków z Polski nauczy się trochę archaicznej siatkówki od trenera i rozjedzie się do innych klubów a we Wrześni co zostanie? Nic bo już dawno ktoś położył grupy młodzieżowe, nie ma trenerów i perspektyw na lepsze jutro

22:16, 02.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ja prdlJa prdl

9 1

Rasowy rozgrywajacy, atakujacy z jajami i trener z prawdziwego zdarzenia potrzebny na juz. Mariano Sosnowiec wzywa na cito.

22:29, 02.12.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

citocito

4 2

... tylko skąd na to pieniądze? teraz warto zadać sobie pytanie czy jest sens zaryzykować i poszukać 2-3 zawodników, a co za tym idzie popaść w jeszcze większe długi, ale powalczyć o 3-4 miejsce w grupie i zagrać o wyjście z grupy z Aniołami lub Wilczynem (później grać w 2 turniejach barażowych, a 4-5 zespołów jest na prawdę mocnych w Polsce). Może warto jednak już teraz posypać głowy popiołem i rozliczyć głównie trenera (który już tak ta prawdę spadł z 1 ligi dwukrotnie), bo on budował skład i przed sezonem "wyśmiewał" poziom 2 ligi i myślał, że wyście do baraży to tylko formalność. Oczywiście zawodnicy też nie są bez winy, bo jest kilku zawodników którzy mieli ciągnąć ten zespół. Może warto już teraz poszukać oszczędności w tym sezonie (spadek już raczej nie grozi), żeby zbudować solidny drugoligowy zespół za rok? oczywiście moim zdaniem z innym trenerem, który będzie pełen zapału do pracy

11:55, 03.12.2023

pytekpytek

7 1

Quo vadis Kardas?

06:41, 03.12.2023
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

zwięźlezwięźle

5 1

i w punkt!

10:07, 03.12.2023

Poprawka autorskaPoprawka autorska

4 2

A co sądzicie o formie: quo vadis cardas?

10:29, 03.12.2023

ZdzichuZdzichu

10 1

Na najbliższym meczu wygwizdujemy Kardasa i ta nic nie warta drużynęGlosne wypi.!!!

11:15, 03.12.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

taki jedentaki jeden

5 2

Pomysł dobry, ale na tym się skończy. Nikt nikogo nie wygwiżdże, bo kibiców Krispol nie ma. Bębny może i są głośne, ale gardeł nie zastąpią.

17:13, 03.12.2023

avataravatar

3 1

Aby wrzesinska siatkówka stała sie wrzesińską trzeba wrócić do podstaw, do szkolenia młodzieży, a nie udawania ze się szkoli.

12:10, 04.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ksylitolksylitol

3 1

Armia zaciężna za $$$. Podziękujemy już za ten klub

22:43, 04.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WagabungaWagabunga

4 0

Podobno gdy jutro krispol przegra to Kardas wylatuje. Takie info krąży na mieście

06:35, 08.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%