Trzy zwycięstwa i trzy porażki zanotowały nasze zespoły z niższych klas piłkarskich. Już tylko Orlik ma o co walczyć.
Zjednoczeni w niedzielne późne popołudnie podejmowali polonistów z Poznania. Dla wrześnian miał być to rewanż za jesienne lanie (0:6), które otrzymali od sąsiada z tabeli. Nic z tego nie wyszło.
Goście na prowadzenie wyszli w 29. min. Co prawda kwadrans później do wyrównania doprowadził Mikołaj Plichta, ale druga odsłona nie była udana dla naszych piłkarzy. Poznaniacy zaaplikowali im cztery kolejne gole. W doliczonym czasie gry wrześnianom udało się jedynie klęskę zamienić w porażkę. Bramki Marcina Maciejewskiego i Pawła Czopka zdołały tylko nieco otrzeć łzy.
Klasa okręgowa, Zjednoczeni Września - Polonia Poznań 3:5 (1:1)
Kosynierzy mały kryzys mają już za sobą. Po kilku porażkach przyszło drugie kolejne zwycięstwo, tym razem nad WKS Owieczki. Wynik meczu otworzył już w 5. min Mateusz Stondzik, jednak goście zdołali wyrównać pod koniec pierwszej połowy. Początek drugiej wstrząsnął gośćmi. Na dystansie zaledwie ośmiu minut sokołowianie zdobyli trzy bramki i zamknęli mecz. Na listę strzelców wpisali się: jeszcze raz Stondzik oraz Krzysztof Pijacki i Eryk Szymański.
Klasa A, Kosynier Sokołowo - WKS Owieczki 4:1 (1:1)
Stojący nad krawędzią przepaści miłosławianie musieli wygrać z Lotnikiem, by zachować szanse na uratowanie Klasy A. Niestety, wyżej notowany poznański zespół rozwiał marzenia Orlika.Do przerwy gospodarze nie potrafili pokonać Bartłomieja Perę. Długo zapowiadało się, że remis jest na wyciągniecie ręki. Od 64. min Lotnik prowadził jednak 1:0, a drugą bramkę zdobył w 86. 120 sekund później Filip Heigenbarth zdobył kontaktowego gola, jednak na wyrównanie nie starczyło już czasu.
Klasa A, Lotnik Poznań - Orlik Miłosław 2:1 (0:0)
Warciarze na swoim boisku podejmowali piłkarzy ze Swarzędza, którzy poważnie myślą o awansie do klasy okręgowej. Liderzy klasy A pierwszą bramkę zdobyli już w 9. min, a w połowie pierwszej odsłony prowadzili już dwoma golami. Pyzdrzanie w dalszej części meczu zostawili na boisku wiele zdrowia, by złapać kontakt. Wysiłki spełzły jednak na niczym i nasz zespół musiał pogodzić się z 14. w tym sezonie porażką.
Klasa A, Warta Pyzdry - Unia II Swarzędz 0:2 (0:2)
W Orzechowie zanotowano Tornado. Nie zrobiło jednak większych szkód, bo piłkarze z Trzebawia nie są mistrzami futbolu.Zgodnie z oczekiwaniami spartanie szybko, bo już w 8. min i za sprawą Mateusza Stoleckiego, wyszli na prowadzenie. Cieszyli się nim do 30. min. W drugiej połowie mieliśmy identyczną sytuację. Bramkę na 2:1 w 75. min zdobył Kornel Witczak, ale goście ponownie wyrównali. Końcówka meczu należała jednak do miejscowych. W 89. min trzeciego gola zdobył Witczak, a w doliczonym czasie gry nadzieje rywali przekreśliła bramka Stoleckiego.
Klasa B, Sparta Orzechowo - Tornado Trzebaw 4:2 (1:1)
Błękitni dogrywają zwycięski sezon. W sobotę rozbili w Trzemesznie rezerwy miejscowych Zjednoczonych i przekroczyli liczbę 100 bramek zdobytych w sezonie.
Mecz z zespołem środka tabeli ustawili sobie już w pierwszym kwadransie, gdy gole zdobyli Dominik Jabkiewicz i Bartosz Lepczyński. W drugiej połowie przypomniał o sobie Krystian Kwiatkowski, który w 20 minut zaliczył hat-tricka. Dwa pozostałe gole były autorstwa Dawida Walkowiaka i Jabkiewicza.
Klasa B, Zjednoczeni II Trzemeszno – Błękitni Psary P. 0:7 (0:2)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz