Kolejny rywal zaskoczył Victorię w końcówce

W sobotnie popołudnie piłkarze Victorii rozegrali wyjazdowy pojedynek z Polonią Golina. Wrzesińscy czwartoligowcy przegrali z niżej notowanym zespołem 0:1.

W dotychczasowych 14. meczach sezonu nasi piłkarze uzbierali o siedem punktów więcej niż rywale. W czterech ostatnich meczach golinianie zdobyli jedynie dwa oczka, choć trzeba przyznać, że grali na trudnym dystansie. Podopieczni trenera Pawła Lisieckiego w tym samym czasie wywalczyli aż osiem punktów, jednak przeciwników mieli z niższej półki. Choćby dlatego trudno było wskazać zdecydowanego faworyta starcia.

Mecz rozpoczął się w samo południe. Nie przypominał jednak znanego westernu. Pojedynek nie trzymał w napięciu, strzelano mało, a w dodatku nie trafiano skutecznie do celu. Niemal do samego końca zapowiadało się na podział punktów. Niestety dla Victorii w 88. min gospodarze zdobyli gola. Bramkę na wagę trzech oczek strzelił Krzysztof Budziński, który na placu gry pojawił się dopiero w drugiej połowie meczu. Wrześnianie zostali z niczym. Podobnie jak w ostatnim meczu z Piaskami punkty potracili tuż przed końcowym gwizdkiem.

IV liga, Polonia Golina – Victoria Września 1:0 (0:0)