Piłkarze Victorii II odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w lidze. W pojedynku z Orkanem Objezierze wrześnianie wygrali zasłużenie, chociaż w końcówce meczu sami sobie zafundowali niepotrzebne nerwy.

Do przerwy zespołem sprawiającym lepsze wrażenie byli wrześnianie. Goście z Objezierza bramce strzeżonej przez Marcela Rembowicza zagrozili tylko raz po uderzeniu piłki z 16. metrów. Gracze rezerw najpierw mieli dwie stuprocentowe okazje do zdobycia gola. Hubert Radziejewski uderzając futbolówkę z 10. metrów nie dał rady trafić do pustej bramki, a Dawid Szymański przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Orkana. Jedyny gol do przerwy padł w 25. min. Piłkę wycofaną na 10. metr do bramki gości skierował Radziejewski.

Drugą cześć meczu wrześnianie rozpoczęli znakomicie. Po dograniu Mikołaja Wawrzyniaka futbolówkę po uderzeniu z kilku metrów w bramce gości umieścił Stanisław Klamecki-Cichy. Kilka minut później po dograniu D. Szymańskiego znakomitą okazję do podwyższenia wyniku zmarnował Radziejewski.

W 61. min po zagraniu Klameckiego-Cichy na 3:0, po wygraniu sytuacji sam na sam z bramkarzem Orkana, podwyższył D. Szymański. Chwilę po tym futbolówka uderzona przez jednego z graczy przyjezdnych trafiła w poprzeczkę bramki wrześnian. 

W następnym fragmencie gry losy meczu definitywnie mógł przesądzić zarówno D. Szymański jak i Patryk Krzyżanowski. Tak się jednak nie stało. W 83. min goście zdobyli gola na 1:3 z rzutu karnego. Doszło do bardzo nerwowej końcówki podczas, której piłkarze z Objezierza mogli pokusić się nawet o doprowadzenie do remisu.

Victoria II Września zagrała w składzie: Rembowicz – Szaufer, Czerniak, Til, Krzyżanowski – Wawrzyniak (75. N. Szymański), P. Grabarek (76. E. Szymański), Radziejewski, Kmieciak D. Szymański – Klamecki-Cichy (61. Staszak)

Klasa okręgowa, Victoria II Września – Orkan Objezierze 3:1 (1:0)