Trzecia kolejka spotkań Ligi Playarena nie przyniosła niespodzianek. Chociaż większość meczów była wyrównana to i tak zwyciężali w nich faworyci.
Capri Lucca – Elektromarket 2:1 (0:0)
W pierwszym fragmencie meczu gracze Elektomarketu mieli spore problemy z wypracowywaniem sobie klarownych okazji strzeleckich. Zawodnicy Capri Lucca kilka razy mogli natomiast pokusić się o zdobycie bramki, ale okazywali się mocno nieskuteczni. Pod koniec pierwszej połowy zawodnikom Elektromarketu dwukrotnie nie udało się zdobyć gola w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Jedyna bramka tej części gry padła tuż przed przerwą. Karol Dusza w bardzo przypadkowy sposób zagrał piłkę ręką, a przyznany za to rzut karny na bramkę dla Capri Lucca zamienił Patryk Malinger.
Zryw Elektromarketu na początku drugiej części meczu przyniósł wyrównanie. Trafienie na 1:1 zaliczył Łukasz Szlachetka. Po upływie pięciu minut od tego padła bramka stanowiąca o końcowym wyniku meczu. Na listę strzelców Capri Lucca wpisał się Kacper Boczkowski. Ostatnie minuty pojedynku kontrolowane były już przez zawodników Capri Lucca.
Bad Boys - Wooden Villa 0:3 (0:1)
Byli gracze Płomienia Nekla stanowiący w większości skład zespołu Bad Boys do meczu z Wooden Villa przystąpili mocno zmotywowani. Pomimo ambitnej gry Bad Boys do przerwy dominowali zawodnicy Wooden Villa. To oni przeważali w polu, wypracowywali sobie sytuacje strzeleckie. Gol dla Wooden Villa padł tylko jeden, za sprawą dobitki Filipa Janiszewskiego.
Od początku drugiej połowy szanse na odwrócenie losów meczu mieli gracze Bad Boys. Przynajmniej dwukrotnie nie udało im się jednak pokonać strzegącego bramki Wooden Villa Marcina Siepielskiego w sytuacji sam na sam. W następny fragmencie meczu zespół Vooden Willa zdołał opanować sytuację na boisku. Bramki zdobyte przez Łukasza Fechnera i Artura Giżewskiego przesądziły o tym, że trzeci raz z rzędu komplet punktów dopisali do swojego dorobku zawodnicy Woden Villa.
Miskant Centrum Ogrodnicze – Fundamenty 3:1 (1:1)
Podczas meczu było sporo zwrotów sytuacji. Na początku spotkania po golu zdobytym przez Marcina Janiszewskiego prowadzenie objęły Fundamenty. Po trafieniu Marcina Miśkowiaka drużynie Miskant Centrum Ogrodnicze udało się jeszcze przed przerwą wyrównać.
W pierwszym fragmencie drugiej połowy toczył się bardzo wyrównany bój. O losach meczu zadecydowała chyba bramka samobójcza stracona w bardzo kuriozalnych okolicznościach. Obrońca Fundamentów podał piłkę do własnego bramkarza, a ten nie trafiając w futbolówkę pozwolił jej wtoczyć się do bramki. Swoje zwycięstwo zespół Miskant Centrum Ogrodnicze przypieczętował golem zdobytym jeszcze przez Damiana Tondera.
MDT Design Team - Motoklinika Bertus 2:0 (1:0)
Już na samym początku meczu po uderzeniu Łukasza Sieczkarka zespół MDT Desing objął prowadzenie. Próbujący odrobić straty zawodnicy Motokliniki Bertus byli dość bezradni przy próbach sforsowania defensywy MDT Desing.
Po przerwie nic w obrazie gry się nie zmieniło. Gol zdobyty przez Łukasza Rewersa przypieczętował wygraną MTD Desing.
Tabela
1.Wooden Villa 3 9 13:7
2.MDT Design Team 3 9 8:2
3.Capri Lucca 3 6 5:4
4.Miskant Centrum Ogrodnicze 3 4 6:6
5.Fundamenty 2 3 5:4
6.Bad Boys 3 1 0:5
7.Motoklinika Bertus 2 0 4:7
8.Elektromarket 3 0 3:9
Kolejka IV, 26.06.2020 r.
Godz. 18.00 Wooden Villa – Fundamenty
Godz. 18.40 Capri Lucca – Motoklinika Bertus
Godz. 19.20 Elektromarket Bad Boys
Godz. 20.00 Miskant Centum Ogrodnicze – MDT Deasing Team
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz