Zamknij

Twierdza niezdobyta. Kibice i konferansjerka

06:47, 08.11.2021 . Aktualizacja: 06:47, 08.11.2021
Skomentuj

Koszykarze MKS wygrali swój piąty kolejny mecz. Lider III ligi przy sporej widowni tym razem pokonał Gromy Nowy Tomyśl.

Wrześnianie byli faworytami niedzielnego pojedynku. Co prawda rywale zajmowali w tabeli trzecie miejsce, ale mieli na koncie już dwie porażki. W hali przy Słowackiego, która urasta do miana twierdzy, przegrali swój trzeci mecz.

Trener Zbigniew Rakowski bardzo rozsądnie gospodarował siłami swoich zawodników. Konsekwentnie grał całą ławką. Co prawda pierwszą kwartę wrześnianie przegrali jednym oczkiem (15:16), a całą połowę nie zakończyli jakąś wielką przewagą (40:31), ale kibice byli spokojni o końcowy wynik. Nawet zmniejszenie strat przez Gromy do pięciu oczek w trzeciej kwarcie nie potrafiło go zmącić. W czwartej odsłonie, po trójce Piotra Prętkowskiego na 70:55, goście nie mieli już nadziei na zwycięstwo. Ratowali wynik skutecznymi trójkami, ale przegrywali walkę pod oboma koszami. Piąte zwycięstwo w lidze stało się faktem.

Do tych zwycięstw kibice powoli się już przyzwyczajają. W niedzielę bardzo pozytywnie zaskoczyło ich co innego. Klub zaproponował fanom konferansjerkę i to nie byle jaką – to był strzał w dziesiątkę. Krzysztof Jaensch, który dał się już poznać przy okazji innej imprezy sportowej, pokazał jak budować opowieść w czasie meczu. Zawodnicy przestali być bezimienni, a i kibice-laicy dostali garść wiedzy o baskecie.

III liga, MKS Września – Gromy Nowy Tomyśl 83:69 (40:31)

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%