Spadek głęboko zajrzał w oczy

Przegrywając w Strzelcach Opolskich pomarańczowi postawili się pod ścianą. Dotąd sprawy mieli jeszcze w swoich rękach. Po porażce z Zaksą muszą liczyć na pomoc innych.
Wrześnianie nie wykorzystali szansy przed tygodniem, zawalili okazję i teraz. Sobotni mecz z Zaksą miał kapitalne znaczenie w walce o zachowanie I ligi, niestety, kolejny bezpośredni rywal okazał się lepszy.
Krispol słabo wszedł w mecz. Przy 4:9 trener Mariana Kardas musiał posiłkować się czasem. Wrześnianie dopadli rywali na 15:15, ale w końcówce przegrali po grze na przewagi.
W drugim gra długo toczyła się według schematu „punkt za punkt”. Trzy oczka przewagi gospodarze wywalczyli przy 17:14. ZAKSA dostała też dwa kolejne setbole, ale w polu zagrywki pojawił się Mateusz Linda i choć nie zagrał asa, to serwisem pomógł pomarańczowym wyrównać stan meczu.
Trzecia odsłona była niesamowita. Już w jej połowie ZAKSA prowadziła 13:7, a przechodząc do końcówki 20:11. Od tego momentu, choć trener Kardas rzucił do walki trzech zawodników z kwadratu, pomarańczowi zaczęli odrabiać straty. Najpierw wygrali siedem kolejnych piłek, a później doprowadzili do remisu 23:23. Niestety, dwa kolejne punkty padły łupem gospodarzy.
Czwarta partia okazałą się ostatnią. Nasi siatkarze prowadzili 8:6, ale od tego momentu coś zaskrzypiało, coś zazgrzytało i cokolwiek już zdezelowany pojazd stanął. Rywale spokojnie punktowali i ostatecznie to oni zdobyli trzy punkty meczowe.
Dobry mecz zagrał Łukasz Kalinowski, dzielnie sekundował mu Linda. Niestety, w siatkówkę gra siódemka.
Krispol ma trzy punkty straty do Olimpii Sulęcin, która jest na ostatnim bezpiecznym miejscu w tabeli. Wrześnianie muszą jednak odrobić cztery oczka, by przeskoczyć rywala, gdyż legitymują się mniejsza liczbą wygranych meczów. Na trzy kolejki przed końcem ligi sytuacja stała się dramatyczna.
ZAKSA Strzelce Opolskie – Krispol Września 3:1 (25, - 24, 23, 19)
I set: 4:1, 8:4, 12:9, 16:15, 20:18, 27:25
II set: 4:3, 8:7, 12:10, 16:14, 20:18, 24:22, 24:26
III set: 4:2, 8:4, 12:7, 16:8, 20:11, 25:23
IV set: 3:4, 6:8, 12:11, 16:13, 20:15, 25:19
Krispol: Krawiecki (3 pkt), Linda (15), Brzóstowicz (9), Narowski (2), Kalinowski (17), Pizuński (4), Dzierżyński (libero) oraz Iglewski (1), Czyżowski (4), Rakowski (3), Jacznik (0), Ligocki (libero)