Sezon 2018/2019 dobiegł końca w niezwykle miły sposób. Wrzesińscy siatkarze po dramatycznym, pięciosetowym boju ograli we wtorkowy wieczór Lechię i zajęli trzecie miejsce w rozgrywkach I ligi.

Po dwóch wygranych w Tomaszowie podopieczni trenera Mariana Kardasa byli faworytami i trzeciego meczu. Pierwszy set mógł wśród kibiców stworzyć wrażenie, że wrześnianie odprawią gości szybko i bezboleśnie. Nasi siatkarze zagrali koncert, pozwolili rywalom zdobyć jedynie czternaście oczek, ale ci zdołali się jednak podnieść.

W drugiej odsłonie po zagrywkach Bartłomieja Neroja odskoczyli na kilka punktów i na nic zdała się nasza pogoń w końcówce.

1. Oba zespoły zdawały sobie sprawę, że trzeci set będzie miał olbrzymie znaczenie. Walka rozgorzała na całego. Żadnej ekipie nie udało się odskoczyć nawet na trzy punkty. O zwycięstwie zadecydowała gra na przewagi. Lechia miała pięć setboli, w tym dwukrotnie piłka była już po jej stronie. Przy 30:30 asa zaserwował Mateusz Jóźwik, a w kolejnej akcji atakujący gości Wiktor Musiał wyrzucił piłkę w aut i mogliśmy się cieszyć z wygranej.

Niestety, nie udało się wykorzystać przewagi psychologicznej. W czwartej odsłonie na parkiet w ekipie gości wszedł Paweł Rusin. Małego przyjmującego nie udało się nam zatrzymać ani razu i trzeba było rozgrywać tajbrek.

Piąty set zaczęliśmy od 2:4, ale później to już był koncert jednego zespołu. Której piłki byśmy nie dotknęli, zamienialiśmy ją w punkt. Po ostatnim na parkiecie i trybunach zapanowała nieopisana radość. Drugi rok z rzędu wrzesińska siatkówka może się szczycić medalem I ligi.

Puchar odbierał kapitan Wojciech Kaźmierczak, który w ostatnim meczu całkowicie zasłużenie został wybrany MVP.

APP Krispol – Lechia Tomaszów Maz. 3:2 (14, -21, 30, -20, 10)

I set: 4:1, 8:2, 12:4, 16:9, 20:11, 25:14

II set: 3:4, 6:8, 8:12, 9:16, 13:20, 21:25

III set: 4:3, 7:8, 10:12, 15:16, 20:19, 24:25, 32:30

IV set: 4:2, 8:6, 11:12, 13:16, 15:20, 20:25

V set: 2:3, 6:5, 9:6, 12:8, 15:10

Wynik rywalizacji: 3:0 dla APP Krispol