Zamknij

Victoria nie zachwyciła. Wrześnianie pokonani przez Centrę Ostrów Wlkp.

20:12, 18.08.2019
Skomentuj

Zdecydowanie gorzej niż w pierwszych dwóch meczach zaprezentowali się na własnym boisku gracze Victorii. Popełniający wiele niewymuszonych strat wrześnianie musieli uznać wyższość piłkarzy Centry Ostrów Wlkp.

Podczas całego spotkania w poczynaniach wrześnian raziły niewymuszone błędy i straty piłki przy jej wyprowadzaniu z własnej połowy. W drugiej połowie gracze Victorii mieli wyraźny problem z opanowaniem gry w środku pola. W podniesieniu poziomu gry nie pomogły także zmiany dokonane po przerwie.

W pierwszych minutach niedzielnego pojedynku wrześnianie dali się zaskoczyć gościom. Już w 2. min Centra miała szansę na objęcie prowadzenie, ale piłka po strzale z 7. metrów przeszła obok bramki wrześnian. Chwilę po tym futbolówkę uderzoną z dystansu spod poprzeczki bramki Victorii wygarnął Tobiasz Nowicki. Po upływie kilku minut gra się wyrównała. W 25. min goście po raz trzeci bliscy byli zdobycia gola. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka uderzona głową przez jednego z graczy Centry trafiła w poprzeczkę bramki wrześnian. W 28. min, po indywidualnej akcji Patryka Krzyżanowskiego, Victoria po raz pierwszy stworzyła zagrożenie pod bramką gości. Pięć minut później w obozie wrześnian zapanowała wielka radość. Po przegłówkowaniu piłki przez Łukasza Jasińskiego w sytuacji sam na sam z kąta z bramkarzem przyjezdnych znalazł się Mikołaj Jankowski. Gracz Victorii zachował się znakomicie umieszczając futbolówkę w bramce Centry po długim rogu pod poprzeczką. Niestety już 2. min później doszło do wyrównania. Po fatalnym błędzie Jakuba Marzyńskiego zawodnik Centry pokonał T. Nowickiego po uderzeniu piłki z 16. metrów. Jeszcze przed przerwą po dośrodkowaniu Adriana Majewskiego piłkę głową z kilku metrów uderzył Mikołaj Panowicz, ale bramkarz przyjezdnych nie dał się zaskoczyć.

Po przerwie gra w wykonaniu obu drużyn straciła na rozmachu. Jednak już w 46. min po dośrodkowaniu Krzyżanowskiego z rzutu wolnego i uderzeniu piłki głową przez Pawła Lisieckiego znakomitą obroną popisał się bramkarz gości. W odpowiedzi po strzale gracza Centry zza narożnika pola karnego. T. Nowicki z najwyższym trudem sparował futbolówkę na rzut rożny. W 59. min bliski zdobycia gola po znakomitej indywidualnej akcji był Jankowski. Na przeszkodzie stanęła jednak ofiarna interwencja obrońcy Centry tuż przed bramką. Kilka minut później wrześnianie mieli kolejną szansę bramkową. Najpierw Panowicz nie zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki. Potem po dwóch uderzeniach z kilku metrów futbolówka blokowana była przez obrońców przyjezdnych. W 78. min wrześnianie otrzymali pierwsze poważne ostrzeżenie. Po kontrze Centry piłkę uderzoną z 20. metrów z najbliższym trudem wybronił T. Nowicki. W następnej akcji gracz gości niecelnie uderzył piłkę z obrębu pola karnego. W 81. min przyjezdni przeprowadzili akcję na wagę meczu. Po swobodnym rozgrywaniu piłki przed polem karnym wrześnian jeden z graczy Centry zagrał ją w pole karne za linię obrony. Wobec uderzenia zawodnika gości z pierwszej piłki z kilku metrów po długim rogu bramkarz Victorii okazał się bezradny.

Victoria Września zagrała w składzie: T. Nowicki – Oczkowski, M. Majewski, Marzyński (46. Lisiecki), A. Majewski – Jasiński, Chopcia (65. Kacprzak), Jankowski (74. Szczublewski), Krawczyński, Krzyżanowski (56. Kopaniarz) – Panowicz

IV liga, Victoria Września – Centra Ostrów Wlkp. 1:2 (1:1)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

MarioMario

7 0

Trudno. Gramy dalej.

05:15, 19.08.2019
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KibicKibic

1 6

I co. Po pierwszym meczu napisałem, że póżniej będzie gorzej.

07:13, 19.08.2019

Kibic VictoriiKibic Victorii

1 0

Temu zespołowi potrzebny jest jeszcze dobry bramkarz. Tobiasz niestety nie broni równo. Wczorajsze bramki wyraźnie to pokazały, inną sprawą były skandaliczne błędy obrony.

10:56, 19.08.2019
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BartBart

2 0

Bo Tobiasz jak broni to broni, jak klops to klops. Faktycznie nie ma konkurencji, a to nie działa mobilizująco . Przy tych dwóch bramkach faktycznie nie zachwycił , ale wiele razy ratował ten zespół z opresji! Poza tym zrobi jest coraz starszy !

09:24, 20.08.2019


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%