W pojedynku zamykającym tegoroczne rozgrywki gracze Płomienia pokonali na własnym boisku Basztę Przedecz. Neklanie tym samym zrealizowali swój plan punktowy pozwalający myśleć o spokojnej zimie.
Mecz rozgrywany był na niezbyt równym boisku treningowym Płomienia. Stan murawy nie pozwalał graczom na zbyt finezyjne zagrania. Oba zespoły z trudem wypracowywały sobie sytuacje strzeleckie. Spotkanie znakomicie rozpoczęli gospodarze obejmując prowadzenie już w 7. min. Po dośrodkowaniu Patryka Maciejewskiego piłkę w bramce Baszty umieścił Norbert Szklarz. Chwilę później neklanie mieli okazję do podwyższenia wyniku. Bardzo dobrze spisał się jednak w tym momencie bramkarz gości, który zdołał wybić piłkę dogrywaną przez Szklarza do Maciejewskiego. Po nieporozumieniu obrońcy Płomienia z bramkarzem przyjezdni bliscy byli doprowadzenia do wyrównania w 30. min. Pięć minut później po strzale zawodnika Baszty z dystansu piłka nieznacznie poszybowała obok okienka nekielskie bramki. W 43. min Płomień podwyższył na 2:0 po niezwykle rzadko spotykanym trafieniu. Piłkę w bramce gości umieścił Bartłomiej Figas wykonując rzut wolny z własnej połowy. Futbolówka wpadła do siatki Baszty po pokonaniu prawie 60. metrów. Tuż przed przerwą neklanie mieli kolejną okazję bramkową po tym jak Figas dośrodkował piłkę w pole karne z rzutu wolnego.
Od początku drugiej części gry zdecydowanie do odrabiania strat rzucili się goście. Gracze Baszty uzyskali przewagę w polu mając kilka okazji do zdobycia gola. Najpierw goście mogli zdobyć bramkę po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego. W 54. min futbolówkę zmierzającą do bramki zdołał wybić jeden z obrońców neklan. Potem gracze Baszty przeprowadzili kilka bardzo groźnych akcji nie zakończonych celnym strzałem. W 80. min piłkę uderzoną z dystansu nad poprzeczkę zdołał przenieść strzegący nekielskiej bramki Krystian Dzwoniarkiewicz. Gospodarze trzeciego gola mogli zdobyć natomiast w 90. min. Po dograniu Dawida Walkowiaka Łukasz Wojciuszkiewicz zdołał ubiec i przelobować bramkarza Baszty, ale futbolówkę zmierzającą do siatki w ostatniej chwili zdołał wybić obrońca.
Płomień Nekla zagrał w składzie: Siejak (60. Dzwoniarkiewicz) – M. Walkowiak, Figas, Grzegorczyk, Stróżyna – D. Walkowiak, Brzychcy (70. Będzieszak) – Wyrzykiewicz, Szklarz, Wojciuszkiewicz, Maciejewski
Klasa okręgowa, Płomień Nekla – Baszta Przedecz 2:0 (2:0)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz