Września promowana nad Dunajem. Kijem do lacrossa

Lacrossistki Lax-Warriors mocno weszły w 2025 rok. Wrześnianki stanowiły trzon zespołu Polski, który pewnie wygrał noworoczny turniej w stolicy Węgier.

Do Wrześni jeszcze w listopadzie przyszło zaproszenia z Budapesztu do wzięcia udziału w lacrossowym turnieju seniorek. To pokłosie wyników jakie w 2024 roku osiągnęły nasze zawodniczki w kilku dużych miastach Europy. Przełom roku to jednak zły termin dla klubowej kasy, bo pieniądze z subwencji nie zdążyły jeszcze spłynąć na konto. Kierunek wydawał się jednak na tyle atrakcyjny, że osiem dziewczyn zdecydowało się wyłożyć z własnej kieszeni po 900 zł, aby od piątku do niedzieli zagrać nad Dunajem. Ostatecznie w drogę wybrało się siedem, gdyż jedną tuż przed wyjazdem dopadła choroba. Wzmocnione kilkoma koleżankami z Krakowa, Katowic i Wrocławia z powodzeniem stawiły czoła konkurentkom.

Zmęczone długą podróżą przegrały pierwszy mecz z Niemkami 5:6, ale już kolejne pojedynki padły ich łupem. Rozgromiły kolejno Węgierki 23:1, Austriaczki 14:3 i Chorwatki 17:6. Ta ostatnia wygrana dała im prawo gry w finale, w którym raz jeszcze spotkały się z Niemkami. Po wyrównanej pierwszej połowie (grano 2x20 minut) był remis 3:3. W drugiej nasze dziewczyny włączyły czwarty bieg, zdobyły kolejno pięć bramek, wygrały 8:3 i zgarnęły puchar za zwycięstwo w turnieju.

Lax-Warriors reprezentowały: obrończynie Martyna Muszyńska (2 gole) i Wiktorija Pobierezhna, pomocniczki Roksana Dębicka (14 goli) i Nikola Dębicka (24 gole), napastniczki Aniela Długosz (5 goli), Lena Wrzaskowska (2 gole) i Amelia Brandt (1 gol). Polki zdobyły 67 goli, z czego wrześnianki aż 48.

Z drużyną wystąpiła studiująca i grająca na co dzień w USA Roksana Dębicka, która wraz z drugą naszą „Amerykanką” Klarą Domachowską przyleciały na okres świąteczno-noworoczny. Dwa tygodnie potrenowała z drużyną i wraz z koleżankami wybrała się do Budapesztu. Roksana jako jedyna z naszej ekipy skończyła 20 lat, wszystkie pozostałe to nastolatki, w tym cztery niepełnoletnie, a mimo to z powodzeniem radziły sobie ze starszymi rywalkami.

W przeciągu ostatnich 12 miesięcy był to już dziewiąty zagraniczny turniej z udziałem wrześnianek. Za tydzień spora grupa wojowniczek wyjeżdża na duży turniej do Pragi.