Ostatnio podsumowaliśmy męską piłkarską jesień, teraz przyszedł czas na płeć piękną. Niestety, we Wrześni tak naprawdę funkcjonuje tylko jeden klub, który oferuje paniom rywalizację na poziomie seniorskim. Mowa o Lax-Warriors, lacrosse'owym zespole licealnego UKS Żak Września.
Rok 2024 upłynął naszym lacrossistkom pod hasłem „zdobywamy Europę". Zawodniczki naszego zespołu ośmiokrotnie (sic!) przekraczały granicę Polski i nie liczymy tu występów dwóch zawodniczek klubu w lidze amerykańskiej. Już w styczniu wojowniczki bardzo liczną ekipą wyjechały na turniej do Pragi, później był Berlin, portugalska Braga, włoskie Como, hiszpańska Walencja, niemiecki Frankfurt nam Menem, raz jeszcze Berlin, a na końcu greckie Saloniki. Wow! Aż 37 zawodniczek klubu reprezentowało w tych wszystkich miejscach Wrześnię, ale i Polskę – w barwach reprezentacji różnych kategorii wiekowych.
Patrząc pod kątem wyniku sportowego, klub też ma się czym chwalić. Wygrywał turnieje we Frankfurcie i w Berlinie, w kolejnych miejscach zespoły z wrześniankami zawsze plasowały się na podium. I tylko Mistrzostwa Europy Seniorek w Portugalii niespecjalnie wyszły reprezentacji Polski z trzema wojowniczkami w składzie. Polki pechowo zajęły 13. pozycję i w mistrzostwach świata wstąpią w dywizji II.
W Polskiej Lidze Lacrosse Kobiet w odmianie field (10 x 10 zawodniczek) Lax-Warriors zajął trzecie miejsce, a w Pucharze Polski rozgrywanym w formule olimpijskiej (6 x 6) także wywalczył brązowe medale, po niezwykle dramatycznym meczu z Panters Wrocław. Czy można mówić o pewnym regresie, skoro wcześniej wrześnianki dwukrotnie zdobywały wicemistrzostwo Polski seniorek? W klubie tak do tego nie podchodzą, dowodząc, że z drużyną nie mogły w tym roku zagrać występujące w lidze amerykańskiej studentki Post University, co było sporym osłabieniem.
Pięć lat temu, gdy lacrosse startował we Wrześni, zespół składał się tylko z licealistek. Po tym czasie geografia szkolna jest zdecydowanie bardziej urozmaicona. W Lax-Warriors występują też uczennice ZSZ nr 2 i ZSTiO, a w młodszych zespołach także dziewczyny z sześciu szkół podstawowych gminy Września. W zespole grają też studentki, które nie wyobrażają sobie zmiany barw klubowych, choć uczą się w różnych miejscach kraju. To się nazywa przywiązanie do drużyny!
Klub pilnuje, aby w zespole – w odróżnieniu do tego, co dzieje się w naszych drużynach męskich innych sportów – grały jedynie wrześnianki. Dziewczyny z innych lacrosse'owych ośrodków aplikowały do zespołu, jednak zarówno zarząd klubu, jak i sami szkoleniowcy byli przeciwni przyjmowaniu zawodniczek z zewnątrz. Nie chcą, by odbierały miejsca wychowankom, bo to one są priorytetem.
Rok 2024 był także udany dla dziewcząt grających w lidze amerykańskiej. Klara Domachowska i Roksana Dębicka do najlepszej ligi na świecie weszły nie tylko z drzwiami, ale i z całą futryną. Legitymowały się świetnymi statystykami w sezonie, a zaraz po tym otrzymały oferty gry w silniejszych zespołach. Skorzystały z okazji. Będą teraz grać w barwach innych klubów (uczelni), ale też w innych dywizjach i konferencjach. Na boisku w ligowym meczu już się nie spotkają, chyba że w barwach Lax-Warriors, bo przepisy pozwalają na grę w ligach dwóch krajów. Roksana trafiła do świetnego klubu z „top 10", Klara wybrała zespół z uczelni o dobrym programie medycznym.
Już niebawem do tej dwójki dołączy siostra Roksany, Nikola Dębicka. Ta dotychczasowa bramkarka reprezentacji Polski podjęła w tym roku niespotykaną decyzję o przekwalifikowaniu się na zawodniczkę z pola. Fachowcy kręcili nosami, ale dziewczyna utarła im te nosy. W ciągu kilku miesięcy stała się rewelacyjną pomocniczką. W Pucharze Polski zdobyła trzy prestiżowe statuetki, była też najlepszą zawodniczką największego europejskiego turnieju we Frankfurcie. Na turnieju w Salonikach 18-latka w meczu z Grecją wyszła jako kapitanka reprezentacji Polski seniorek! Wcześniej miała propozycje gry w USA jako bramkarka, ale teraz w roli zawodniczki z pola wzbudziła jeszcze większe zainteresowanie szkoleniowców zza Oceanu Atlantyckiego. Najatrakcyjniejsza oferta napłynęła z zespołu, który bryluje w swojej dywizji i konferencji, wygrywał je wielokrotnie, a w dodatku – co nie mniej ważne – jest zaledwie pół godziny drogi od uczelni siostry. Szykuje się kolejny transfer z Lax-Warriors.
W kolejce do samolotów wylatujących za ocean czekają następne zawodniczki. Jedna z trzecioklasistek już ma oferty z ośmiu amerykańskich uczelni. Dziewczyny z jeszcze młodszych roczników trafiły do notatników rekruterów i są na bieżąco monitorowane. Międzynarodowy sport zawitał do Wrześni. Także w postaci amerykańskich szkoleniowców, którzy we Wrześni w 2024 roku byli aż trzykrotnie. (MOL)
Nasze „Amerykanki” oczywiście przyleciały na święte do kraju i trenują z zespołem. Dowodzą temu dwa zdjęcia.
Ta dotychczasowa bramkarka reprezentacji Polski podjęła w tym roku niespotykaną decyzję przekwalifikowania się na zawodniczkę z pola! Fachowcy kręcili nosami, ale dziewczyna utarła im te nosy. W ciągu kilku miesięcy stała się rewelacyjną pomocniczką. W Pucharze Polski zdobyła trzy prestiżowe statuetki, była też najlepszą zawodniczką największego europejskiego turnieju we Frankfurcie. Na turnieju w Salonikach 18-latka w meczu z Grecją wyszła jako kapitanka reprezentacji Polski seniorek! Wcześniej miała propozycje gry w USA jako bramkarka, ale teraz w roli zawodniczki z pola wzbudziła jeszcze większe zainteresowanie szkoleniowców zza Oceanu Atlantyckiego. Najatrakcyjniejsza oferta napłynęła z zespołu, który bryluje w swojej dywizji i konferencji, wygrywał je wielokrotnie, a co nie mniej ważne jest zaledwie pół godziny drogi od uczelni siostry. Szykuje się kolejny transfer z Lax-Warriors.
W kolejce do samolotów wylatujących za ocean czekają następne zawodniczki. Jedna z trzecioklasistek już ma oferty z ośmiu amerykańskich uczelni. Dziewczyny z jeszcze młodszych roczników trafiły do notatników rekruterów i są na bieżąco monitorowane. Międzynarodowy sport zawitał do Wrześni. Także w postaci amerykańskich szkoleniowców, którzy we wrześnie w 2024 roku byli aż trzykrotnie.
Fot. M. Stor i archiwum Lax-Warriors
Quiz 21:56, 23.12.2024
Nic ciekawego. Jak to ostatnio w gazecie. 21:56, 23.12.2024
Obserwor00:42, 24.12.2024
A teraz Len mozesz wstac i isc sie ogarnac bo czuc wszedzie jak sie zesrales🤣🤣 00:42, 24.12.2024
Tou02:00, 24.12.2024
"sic" i "wow"...
Pięknie...
wy od języka polskiego 🤦🏼♂️ 02:00, 24.12.2024
Oklaski07:57, 24.12.2024
W końcu klub, który pracuje tak jak to powinno być. Postawili na młodzież, tylko dla wrześnianek i treningi za darmo. A do tego mają wyniki. Gula musi chodzić konkurencji. Obserwator najlepszym przykładem 07:57, 24.12.2024
Brawo12:03, 24.12.2024
Super dziewczyny 😀 12:03, 24.12.2024
Serdeczne10:58, 25.12.2024
Podziękowania dla osób które przyczyniły się do poprawy bezpieczeństwa we Wrześni, zjazd obok Watis.
Zamontowane światła . Super. 10:58, 25.12.2024
Romka11:28, 26.12.2024
Przykładem zwyciężania zła dobrem jest ten z Nowogrodzkiej który m.in wdowę po pracowniku BOR do zbrodniarzy zaliczył i bez wyroku sądowego zabrał ponad 70% emerytury. Prawy i Sprawiedliwy a nawet litościwe panisko przecież mógł wszystko zabrać i jeszcze na 25 lat do więzienia wsadzić. 11:28, 26.12.2024
Gwiazdor07:53, 24.12.2024
3 0
Święta, święta, święta... Proszę, uważaj na ości 07:53, 24.12.2024