Na rozegranym w Starych Jabłonkach krajowym czempionacie kobiet w plażówce Jagoda Gruszczyńska wywalczyła kolejny swój złoty medal.
W Orlen Mistrzostwach Polski w Siatkówce Plażowej wystąpiły dwie rodowite wrześnianki, choć z innymi partnerkami. Martyna Wardak zagrała w parze nie z Joanną Wiatr, z którą 12 lat temu zdobywała mistrzostwo kraju, ale z Agnieszką Adamek. Jagoda Gruszczyńska w całym sezonie tworzyła parę kadrową z Aleksandrą Wachowicz i właśnie z legionowianką próbowała po raz 11 stanąć na podium mistrzostw kraju.
Wrześnianki już w pierwszej rundzie stanęły przeciwko sobie. Tylko pierwszy set był w miarę wyrównany i to Gruszczyńska mogła cieszyć się ze zwycięstwa. Pani doktor fizoterapii Wardak wraz z partnerką trafiła na prawą stronę turniejowej drabinki i ostatecznie została sklasyfikowana na dalszym miejscu, co i tak jest niesamowitym wynikiem zważywszy na karierę trwającą już ponad 20 lat!
Reprezentantki Polski, nie przegrywając meczu, dotarły z lewej strony do strefy medalowej. W niedzielne przedpołudnie (pojedynki można było oglądać na antenie Polsat Sport Extra) nasza reprezentantka zmierzyła się z Małgorzatą Ciężkowską i Urszulą Łunio, aktualnymi mistrzyniami Europy do lat 20. Pojedynek wrześnianka zakończyła zagrywką asową i w tym momencie mogła być już pewna minimum srebrnego medalu. Ten kolor nie zaspakajał jednak ambicji dwukrotnej mistrzyni kraju.
W popołudniowej walce o złoto wrzesińsko-legionowska para zmierzyła się z duetem tworzonym przez Martę Łodej i Agatę Ceynową, brązowymi medalistkami z 2021 roku. Nasze faworytki wygrały pierwszą partię 21:16, a w drugiej prowadziły od samego początku dwoma, trzema, a w pewnym momencie nawet czterema punktami (15:11). Rywalki doprowadziły do remisu 17:17, ale na nic więcej nie było je stać i Jagoda Gruszczyńska z Aleksandrą Wachowicz obroniły tytuł wywalczony rok temu we Wrześni.
Tym samym wrześnianka ma na koncie już trzeci złoty medal i ogółem 11 krążków czempionatu. W tej ostatniej statystyce jest najlepszą siatkarką w historii polskiej siatkówki plażowej, a wyprzedziła legitymującą się 10 medalami Kingę Kołosińską. Gdy do tego dodać 5 medali Martyny Wardak (11. w rankingu wszechczasów), Września ma się czym poszczycić.
fot. Pavel Lebeda
11 0
Naćkane reklam! Nie da się czytać! 😭😭😭😭😭
6 0
Nic redaktorku nie piszesz, jak zakończyło się zbieranie podpisów przez *Konfederację*? Jakoś tak mieszkańcy Wrześni lekceważyli zbierającego! 🤣🤣🤣🤣 Żeby nie napisać olali! 🤣🤣🤣🤣