Zamknij

Wrocławski scenariusz nie do powtórzenia

19:45, 25.09.2021 L.N Aktualizacja: 19:45, 25.09.2021
Skomentuj

Siatkarze Krispolu przegrali wyjazdowy pojedynek z Norwidem Częstochowa. W sobotę nie udał się powrót do żywych.

Trener Marian Kardas rozpoczął mecz z Norwidem takim składem, jakim skończył pojedynek z Gwardią. Tak było na środku siatki, ale już w drugim secie bohatera z Wrocławia Konrada Jankowskiego zamienił inny wrześnianin – Robert Brzóstowicz.

W pierwszym secie wrześnianie stawiali się niemal do ostatnich piłek. Drugi oddali w jego połowie. W ekipie Norwida szalał Łukasz Łapszyński, który zdobywał punkty każdym z możliwych elementów. Pomarańczowi przegrywali 0:2, ale gdy zwyciężyli w trzeciej partii, wrzesińscy kibice mieli nadzieje, że ich pupile realizować będą wrocławski scenariusz.

Początek czwartego seta zaczął weryfikować te oczekiwania. Gospodarze prowadzili trzema, czterema punktami, ale przy stanie 13:9 stracili trzy kolejne piłki. Mieliśmy kontakt. Po bloku Jana Kopyścia doprowadziliśmy do 14:14, jednak remis trwał krótko. Od 16:16 tym razem częstochowianie zanotowali czteropunktowy serial. Takiej straty nie udało się już odrobić. Punkty pozostały pod Jasną Górą.

Dwa dnie przerwy między meczami nie posłużyły wrześnianom. Trzech wyróżniających się siatkarzy z wrocławskiego starcia (Jankowski, Łysikowski i Zieliński) tym razem zaliczyli gorsze mecze.

Norwid Częstochowa – Krispol Września 3:1 (22, 18, -24, 21)

Lipiński (3), Linda (11), Jankowski (3), Bączek (4), Kopij (13), Łysikowski (3), Zieliński (L) oraz Brzóstowicz (5), Kopyść (8), Wachowicz, Cieślik (1), Rymarski (2)

(L.N)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%