Po trudnym i bardzo zaciętym meczu piłkarze Płomienia pokonali na własnym boisku Pelikana Niechanowo. Po słabszej pierwszej połowie neklanie po przerwie odwrócili losy pojedynku.
Pierwsza połowa meczu była bardzo wyrównana. Sytuacji strzeleckich nie było prawie wcale. Piłkarze Płomienia mieli duże problemy ze sforsowaniem bardzo solidnej obrony Pelikana. W 12. min Płomień zagroził bramce gości po raz pierwszy. Po dośrodkowaniu Pawła Wiśniewskiego w pole karne Jakub Drop uderzył futbolówkę z kilku metrów zbyt lekko. Potem pierwsza szansa bramkowa od razu pozwoliła gościom na uzyskanie prowadzenia. W 21. min gracz Pelikana dośrodkował piłkę z rzutu wolnego zza narożnika pola karnego, a jego kolega w zamieszaniu podbramkowym skierował ją do siatki Płomienia.
Neklanie na to byli w stanie odpowiedzieć tylko strzałem z dystansu obronionym przez bramkarza z Niechanowa i trafieniem w mur po uderzeniu piłki z rzutu wolnego przez Macieja Głowińskiego.
Tuż po przerwie goście z Niechanowa mogli podwyższyć na 2:0. Fatalny błąd popełnił bramkarz Płomienia – Milan Kryszak, który wypuścił piłkę z rąk podczas interwencji. Neklan od utraty gola uratowało wybicie piłki z linii bramkowej przez jednego z obrońców. W 58. min gospodarze doprowadzili do wyrównania. Futbolówkę z rzutu wolnego dośrodkował Wojciech Mendzelewski, a Patryk Kożuchowski skutecznie skierował ją po uderzeniu głową do bramki Pelikana.
W 65. min goście ponownie mogli wyjść na prowadzenie. Gracz Pelikana po minięciu Kryszaka miał już przed sobą pustą bramkę, ale uderzył piłkę zbyt lekko, co pozwoliło obrońcy na jej wybicie w ostatniej chwili. W 71. min neklanie za sprawą gola zdobytego przez Pawła Wiśniewskiego wyszli na prowadzenie 2:1. Bramkę pieczętującą wygraną Płomienia zdobył w 88. min Kożuchowski z rzutu karnego.
Płomień Nekla zagrał w składzie: Kryszak – Mendzelewski, Frąckowiak, Markiewicz (82. Jóźwiak), Stróżyna – P. Wiśniewski (75. Stachowiak), Balcerzak, Pluciński (46. M. Chojnacki), Głowiński (85. Ł. Chojnacki), Drop – Kożuchowski (89. Kubiak)
B Klasa - gr 9, NKS Płomień Nekla – Pelikan Niechanowo 3:1 (0:1)
1 4
Chamstwo i bydło na trybunach...
Najbardziej nielubiany zespół w lidze.
Wstyd dla Nekli.
2 1
przykro mi, nie jesteśmy zupą pomidorową, żeby nas każdy lubił :)
0 2
Czy można prosić o wyniki tej ankiety na najbardziej nielubiany zespół w lidze?
0 0
Nekla zawsze wiochą była