Zbliża się 70. rocznica powstania Państwowego Technikum Weterynaryjnego w naszym mieście. Historia tej szkolnej placówki jest wyjątkowa. Oto skrócony opis faktów.
[[reklama1]]
1 września 1950 r. Jan Dąb-Kocioł, ówczesny Minister Rolnictwa i Reform Rolnych, powołał kilka dwuletnich liceów weterynaryjnych, w tym jedno we Wrześni. Były to szkoły dla dorosłych. Pewną ciekawostką jest fakt, że w latach 1973–1978 uczęszczał do naszego technikum wnuk ministra – Tomasz. Nawiasem mówiąc, z dwóch departamentów Ministerstwa Rolnictwa (oświaty i weterynarii) wrzesińskie technikum ukończyło wtedy pięcioro uczniów.
Minister powołał na dyrektora szkoły dr. Floriana Pierańskiego – praktyka, doświadczonego w kierowaniu Państwową Szkołą Hodowlaną w Liskowie k. Kalisza i zarazem lekarza weterynarii.
Pierwszą siedzibą szkoły stał się Pałac Mycielskich na Opieszynie. Określenie „pałac” sugeruje, że warunki lokalowe i socjalne były w miarę dobre. Niestety, przez wiele lat pomieszczenia były ogrzewane piecami kaflowymi, brakowało ciepłej wody, a sprzęt w klasach i pokojach internackich wcale nie był pałacowy. Na parterze znajdowały się trzy izby lekcyjne, stołówka, świetlica i kuchnia. Pomieszczenia na piętrze pełniły funkcję internatu. Do 1955 r. mogły uczyć się tam tylko trzy klasy. W 1955 r. szkoła „wzbogaciła się” o drewniany barak, który pełnił przede wszystkim funkcję internatu. Nareszcie można było przyjmować więcej kandydatów, a chętnych do technikum było sporo.
Departament Oświaty Rolniczej darzył wrzesińskie technikum szczególnym uznaniem. Świadczą o tym następujące fakty:
Powołanie przy szkole Wydziału Kształcenia Korespondencyjnego o kierunku weterynaryjnym. Celem tego wydziału, działającego do 1970 r., było podniesienie kwalifikacji w zakresie kształcenia ogólnego i zawodowego byłych sanitariuszy weterynaryjnych. W tym czasie przewinęło się przez szkołę ponad 1000 sanitariuszy (646 otrzymało tytuł technika weterynarii, połowa z tej liczby zdała egzamin dojrzałości). Był to wielki, a zarazem bardzo pożądany rozwój szkoły. Decyzją powstałego w 1957 r. Stowarzyszenia Lekarzy Weterynarii, wstrzymano nabór do klas pierwszych technikum, a część szkół w kraju zaczęto likwidować.
Wrzesińskiemu technikum powierzono przeszkolenie uczniów, którym nie powiodło się na egzaminie dojrzałości w innych technikach. Utworzono tzw. klasę zbiorczą. Większy wysiłek uczniów i wytężona praca nauczycieli przyniosły sukces.
W 1958 r. do wrzesińskiego technikum przeniesiono na ostatnie dwa lata nauki klasę likwidowanego technikum w Goleniowie.
W 1959 r. do Wrześni trafia też ostatnia klasa (piąta) z technikum weterynaryjnego w Kole. 1 września 1960 r. zostaje wznowiony nabór kandydatów do klas pierwszych. W 1964 r. przy ul. Kaliskiej zostaje oddany do użytku nowoczesny internat na 160 miejsc. Poprawiają się warunki pracy szkoły. Z roku na rok wzrasta zainteresowanie zawodem technika weterynarii. Sprawia to, że na jedno miejsce zgłasza się 3-4 kandydatów. Przez kilka lat z rzędu otwierają się w szkole po trzy oddziały. Pod koniec lat 60. zakończono tak długo oczekiwany remont pałacu. Nauczycieli i uczniów ucieszyło założenie centralnego ogrzewania i doprowadzenie do sal bieżącej wody. Dzięki temu można było przystąpić do tworzenia gabinetów i klasopracowni z prawdziwego zdarzenia. Przez Departament Oświaty zostały ocenione jako wzorowe. Do 1974 r. Technikum Weterynaryjne funkcjonowało jako szkoła samodzielna i jednorodna programowo.
W 1974 r. przeniesiono do naszej szkoły z Technikum Mleczarskiego we Wrześni klasy:
a) Trzyletnie Technikum Rolnicze
b) Zasadniczą Szkołę Rolniczą
Rozpoczął się proces rozrastania szkoły i kierunków kształcenia. Wydział Rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu nadaje szkole nową nazwę: Powiatowa Szkoła Rolnicza – Centrum Kształcenia Rolniczego. Dwa lata później szkoła przyjmuje nazwę Zespół Szkół Rolniczych we Wrześni.
W 1975 r. przy Centrum dodatkowo uruchomiono Dwuletnie Policealne Studium Weterynaryjne, a w 1976 r. Policealne Studium Hodowlane.
Dochodzi do znacznego pogorszenia się warunków lokalowych i niedoboru nauczycieli o specjalistycznym wykształceniu. Ta sytuacja przyśpieszyła budowę dużego, nowoczesnego budynku dydaktycznego usytuowanego obok internatu. Dodam, że w 1992 r. oddano do użytku kolejny budynek przy ul. Kaliskiej. W tym samym roku nastąpiło ostateczne pożegnanie pierwszej siedziby PTW na Opieszynie i „nieśmiertelnego” baraku. Szkoła przyjęła nazwę Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących.
Poniższe zestawienie obrazuje bogaty wachlarz kształcenia w ZSTiO w 2020 r.:
– Technikum Weterynaryjne
– Technikum Rolnicze
– Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych
– Technikum Hotelarskie
– Technikum Organizacji Turystyki
– Technikum Kontroli Jakości i Bezpieczeństwa Żywności
– Liceum Ogólnokształcące
Ogółem do wszystkich oddziałów uczęszcza 804 uczniów.
Chciałbym powrócić jednak do funkcjonowania Technikum Weterynaryjnego. W latach 70. Departament Oświaty zwrócił się do nauczycieli przedmiotów zawodowych, aby dokonali oceny przydatności rozkładanych i kolorowych modeli gipsowych różnych gatunków zwierząt domowych w nauczaniu anatomii, sprowadzanych z NRD. Podobna prośba dotyczyła kolorowych modeli produkowanych z plastiku przez firmę lekarza medycyny z Bydgoszczy. Te modele można spotkać w każdej szkole typu rolniczego lub zbliżonego.
Troje lekarzy weterynarii z technikum dokonało recenzji podręczników:
a) Anatomii i fizjologii zwierząt,
b) Chorób inwazyjnych,
c) Fizjopatologii.
Na prośbę Departamentu Oświaty Rolniczej lekarze weterynarii z technikum opracowywali na przestrzeni wielu lat programy nauczania do kilku przedmiotów, brali udział w seminariach poświęconych ich zatwierdzaniu oraz dyskusjach z nauczycielami innych szkół. Niegdyś liczono się z opiniami nauczycieli, korzystano z ich doświadczenia, nie narzucano jedynie słusznych rozwiązań, które serwowała władza.
Na prośbę wizytatorów z Departamentu Oświaty Rolniczej w 1974 r. dwoje lekarzy weterynarii z technikum podjęło się opracowania rozdziału „Podstaw anatomii i fizjologii zwierząt gospodarskich” – 157 s. do podręcznika Hodowla Zwierząt. T. 1, mającego kilka wydań. Za udany wkład autorzy otrzymali podziękowanie od Redaktor Naczelnej PWRiL Jolanty Kuczyńskiej.
Przez ponad 20 lat dwóch lekarzy weterynarii z wrzesińskiego technikum, na prośbę Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli Szkół Rolniczych w Brwinowie k. Warszawy, kolejno pełnili funkcję doradców metodycznych dla pozostałych tego typu szkół w kraju. Przy udziale Centrum w oparciu o wydziały weterynaryjne szkół wyższych organizowali konferencje w różnych szkołach i dokonywali aktualizacji wiedzy zawodowej, prowadzili lekcje pokazowe i integrowali nauczycieli przedmiotów weterynaryjnych. Tę pożyteczną działalność władze centralne zakończyły w 1998 r. Widocznie to, co dobrze funkcjonuje, nie może trwać wiecznie.
Na przestrzeni 70 lat w naszej szkole tytuł technika weterynarii uzyskało 4458 osób. W rozbiciu na typy szkół wygląda to następująco:
1) Absolwenci techników 2-, 4- i 5-letnich: 3378
2) Wydziału Kształcenia Korespondencyjnego: 645
3) Weterynaryjnego Studium Policealnego: 419
4) Egzamin w trybie eksternistycznym: 16
W tym okresie przedmiotów zawodowych nauczało 58 lekarzy weterynarii – etatowych i dochodzących. Bez względu na sposób rekrutacji (egzamin wstępny, konkurs świadectw, liczba punktów) szkoła przyjmowała możliwie najlepszych. Dzięki temu poziom zdawalności matur, mimo mniejszego wymiaru godzin na przedmioty ogólnokształcące, należy ocenić bardzo pozytywnie. Z naszej szkoły znaczny procent absolwentów technikum dostaje się na wyższe uczelnie i to na różne kierunki. Z reguły wybierają oni wydziały weterynaryjne, niektórzy medyczne, jeszcze inni prawo i historię. Absolwentów szkoły spotykamy przede wszystkim jako personel pomocniczy w lecznicach dla zwierząt, ale również jako nauczycieli akademickich na wydziałach medycyny weterynaryjnej. Aktualnie drugą kadencję dziekana na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej we Wrocławiu pełni prof. dr hab. Krzysztof Kubiak. W tym miejscu podkreślić należy również nazwisko absolwenta z 1970 r., Włodzimierza Gibasiewicza, doktora nauk weterynaryjnych. Jest on autorem książki o chorobach królików, jak również ponad 20 pozycji książkowych poświęconych losom lekarzy weterynarii na przestrzeni wielu lat. Spod jego pióra wyszło opracowanie poważnej pozycji „100-letnia historia Wielkopolskiej Weterynarii”, a także podobna pozycja dotycząca całego kraju „Weterynaria na przestrzeni wieku 1919–2019”.
Absolwentów z Wrześni można też spotkać w Inspekcji Weterynaryjnej różnych szczebli jako oglądaczy zwierząt rzeźnych i mięsa oraz inseminatorów. Nazwa Września nie kojarzy się tylko ze strajkiem Dzieci Wrzesińskich, ale także z Państwowym Technikum Weterynaryjnym. Aktualnie ZSTiO jest dużą, liczącą się w mieście szkołą, przy czym Technikum Weterynaryjne ma niekwestionowany najbogatszy dorobek.
Obecnie obserwujemy zróżnicowane podejście polityków i samorządowców do funkcjonowania szkół zawodowych. Nie wiem, kto zawinił, że znane w kraju Technikum Mleczarskie uległo likwidacji. Oby taka historia nie powtórzyła się w naszym mieście nigdy więcej. Zjazdy absolwentów z okazji 50- i 60-lecia, duża liczba ich uczestników, obecność władz miejscowych, wojewódzkich i krajowych dowartościowały bogatą i nietuzinkową historię PTW. Mam nadzieję, że kolejny zjazd z okazji 70-lecia to potwierdzi.
Szkoła jest wdzięczna absolwentowi PTW Jarosławowi Gasikowi za wykupienie pierwszej siedziby technikum oraz przeprowadzenie jej generalnego remontu. Byłoby dobrze, by w holu pałacu Mycielskich pojawiła się pamiątkowa tablica z napisem: „W tym pałacu w latach 1950–1992 funkcjonowało Państwowe Technikum Weterynaryjne. Fundator Jarosław Gasik”.
Ponieważ zjazd absolwentów z okazji 70-lecia PTW z uwagi na epidemię koronawirusa został odłożony, niech ten artykuł będzie formą uhonorowania byłych dyrektorów technikum i ich zastępców, obecnej dyrekcji szkoły, byłych i obecnych nauczycieli oraz licznej rzeszy absolwentów technikum weterynaryjnego.
Mieczysław Pietrzak
emerytowany nauczyciel PTW
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz