W minioną niedzielę stadion miejski przy Kosynierów był areną zmagań sześciu zespołów Polskiej Ligi Lacrosse Kobiet. Rozegrano czwarty turniej, a każdy z zespołów ma za sobą już osiem pojedynków.
W pierwszym meczu kije skrzyżowały najmłodszy zespół rozgrywek Żak Września z siedmiokrotnymi mistrzyniami Polski Ladies Poznań. Rywali wystąpiły w najsilniejszym składzie, w naszym zespole zabrakło ważnej dla siły zespołu Amelii Brandt. Poznanianki oczywiście wygrały, zwyciężyły wysoko, ale aż czterokrotnie musiały wyciągać piłkę z siatki między innymi po dwóch golach Amelii Strzelczyk.
Słabiej zagrał nasz drugi, starszy zespół. Lax-Warriros przegrał z wiceliderem rozgrywek Phanters Wrocław. Ambicji nie zabrakło, ale zgrania w zespole już tak. Studentki nie mogą trenować w tygodniu z resztą zespołu i widać to było na boisku.
Oba nasze drużyny w swoich drugich meczach zmierzyły się z Coyote Warszawa. Lax-Warriros wygrał wyraźnie. Żak męczył się, ale w końcu odniósł trzecie zwycięstwo w sezonie. Spora w tym zasługo 4 goli Oliwii Kubsik (na zdjęciu z lewej).
Bardzo ciekawie wygląda sytuacja w rankingu najskuteczniejszych zawodniczek. Najwięcej goli (35) zdobyła dotąd Nikola Dębicka (Lax-Warriros). W meczu strzela średnio 4,5 bramki. Na bardzo wysokim, szóstym miejscu w klasyfikacji (15 goli) jest 15-letnia Strzelczyk.
W najbliższą sobotę w Poznaniu zespoły rozegrają po ostatnie dwa mecze rundy zasadniczej. Wrześnianki będą broniły trzeciego i czwartego miejsca w tabeli. W czerwcu o podziale medali zadecyduje runda play-off.
Fot. Anna BM Photography
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz