Roksana i Klara podbijają USA.Dwie wrześniaki, lacrossistki naszego Lax-Warriors, zadebiutowały w Amerykańskiej Lidze Akademickiej (NSAA). W barwach swojego Eagles Post Univeristy Roksana Dębicka i Klara Domachowska w wyjściowym składzie zagrały wyjazdowy mecz w Buffalo.
- Ligę zainaugurować miałyśmy tydzień wcześniej, ale opaty śniegu storpedowały występ w New Haven z Southern Connecticut State University. Do Buffalo jechaliśmy dzień wcześniej, bo sama podróż miała trwać aż siedem godzin – relacjonuje Klara.
- Buffalo to taki biegun zimna w stanie Nowy Jork. No i oczywiście mecz toczył się przy temperaturze -9 stopni Celsjusza. W rękawiczkach źle mi się gra, a bez nich palce mi grabiały straszliwie – żaliła się już po meczu Roksana.
Roksana finalnie nie miała jednak na co narzekać, bo jej debiut wypadł rewelacyjnie. Rooki (pierwszoroczniak) zazwyczaj długo pozostaje w zespole w cieniu starszych zawodniczek. Nie w tym przypadku. Roksana co prawda nie strzeliła pierwszej bramki w sezonie dla swojego drużyny, ale zdobyła... trzy kolejne!To dzięki niej Post prowadził do przerwy z University D'Youville Saints 4:2. Gdy zaraz po niej zespół wrześnianek zdobył piątego gola, wydawało się, że mecz padnie ich łupem. W tym momencie Roksana od jednej z rywalek otrzymała silne uderzenie kijem (push), musiała zejść z boiska i długo dochodziła do siebie poza linią boczną, a rywalki zdobywały gola za golem. Gdy wrześnianka w końcu wróciła na plac, równie długo przychodziło Eagles wracanie do równowagi. Nasza zawodniczka zdobyła jeszcze w końcówce czwartego swojego gola, ale trzeba było się pogodzić z porażką zespołu 8:14.
Nastolatka nie tylko zdobyła zdecydowanie najwięcej bramek, ale zebrała też najwięcej piłek z ziemi (5 ground balls). To najważniejsze statystyki w meczu lacrosse.Jej postawa nie przeszła bez echa. Na stronie internetowej Post University ukazał się artykuł będący piękną laurką dla wrześnianki i zatytułowany „Roksana Debicka Scores Four in Women's Lacrosse Debut”.
Debiut Klary Domachowskiej nie był tak spektakularny, ale słowo „pozytywny” jest bardzo na miejscu. Klara nie schodziła praktycznie z boiska (zmiany są lotne, hokejowe) i wykorzystywała swoją szybkość. Na początku meczu po minięciu dwóch rywalek wyszła na czystą pozycję, ale jej strzał wybroniła bramkarka rywalek.
- Trochę zjadł mnie stres. W meczach przedsezonowych zdobywałam nawet po kilka bramek. Teraz nie wyszło. Z meczu na mecz będzie lepiej – zapewnia.
A okazja będzie już w najbliższą sobotę. Tego dnia Eagls zmierzą się w Waszyngtonie z Firebirds University Columbia.
Co ciekawe, Roksana z Klarą to nie są pierwsze w ligach amerykańskich. Na początku lat 40. XX w. w piłkarskim zespole Olympii Chicago występowali bracia Wachlowie, podobnie jak obie dziewczyny absolwenci szkoły przy Witkowskiej.
Fot. Post University
Antek212:27, 25.02.2024
Ciągle widzę na mieście dziewczyny z tymi rakietami przy plecakach. Chyba to się robi popularne. Kiedy jakiś mecz we Wrześni? 12:27, 25.02.2024
couch12:41, 25.02.2024
Znajomy który trenuje dzieciaki w popularnej grze kiedyś strasznie się naigrywał z tego lakrosa. Od jakiegoś czasu zmienił zdanie i teraz sam nie pozwala powiedzieć nic krytycznego. Dziwny jest ten świat... 12:41, 25.02.2024
belfer19:27, 26.02.2024
Dziewczyny dzięki TEMU lakrosowi zyskają fajne wykształcenie i to za free, że o pięknej przygodzie nie wspomnę. Zazdroszczę jak cholera, ale się cieszę z ich sukcesu 19:27, 26.02.2024
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
popular10:23, 26.02.2024
3 4
tam gdzie ma być popularne, to jest. raczej bez większych perspektyw. Lokalnie, w miększym skupisku może jeszcze. 10:23, 26.02.2024
v1k421:52, 27.02.2024
3 0
10 marca pierwszy mecz ligowy
21:52, 27.02.2024