Niespotykanymi dotychczas sukcesami w swojej pracy trenerskiej może w tym roku pochwalić się trener Przemysław Pawlak. Na początku sierpnia jego zawodnik Jakub Rodziak zdobył dwa medale mistrzostw Europy U20 w rzucie dyskiem i pchnięciu kulą. W zakończonych w miniony weekend w Bydgoszczy Mistrzostwach Polski seniorów kolejny zawodnik Orkana Września – Damian Rodziak wywalczył tytuł wicemistrzowski w rzucie dyskiem.
O tym co wydarzyło się w ostatnim czasie, osiągnięciach i najbliższych planach rozmawiamy z Przemysławem Pawlakiem – wrześnianinem, trenerem specjalizującym się w lekkiej atletyce w rzutach.
„WW” – Na początek wróćmy do sukcesu Jakuba Rodziaka z mistrzostw Europy U20 w Tampere. Jak oceniasz wszystko po upływie trzech tygodni od tego wydarzenia?
Przemysław Pawlak: - Jakub pojechał na te mistrzostwa z dziewiątym wynikiem w pchnięciu kulą. Planem minimum było zakwalifikowanie się przez niego do finału. Po raz kolejny okazało się, że Jakub to jest fajter i wojownik. Nakręca się zwłaszcza na dużych zawodach i na nich poprawia swoje rekordy życiowe. W konkursie pchnięcia kulą w eliminacjach pobił rekord życiowy, w finale również i to mu zagwarantowało brązowy medal. Osiągnął wynik, który był olbrzymią niespodzianką dla mnie i jego samego. W dysku był jednym z faworytów do medalu. Myśleliśmy, że wszystko pójdzie w miarę gładko, a w ostatecznym rozrachunku Jakub musiał się mocno namęczyć. Pierwsze trzy próby rzutów w zasadzie mu nie poszły. W czwartej próbie był już blisko medalu. Po rozmowie ze mną w piątej próbie skorygował drobny błąd techniczny, który popełniał i oddał rzut na rekord życiowy i srebrny medal.
- Zarówno Jakub Rodziak, jak i z sukcesami reprezentujący także Orkana Września jego brat Damian Rodziak nie są mieszkańcami Wrześni. Jak to się stało, że trafili do naszego miasta, tutaj trenują, jeden z nich się uczy?
- W rodzinie Rodziaków jest trzech braci, którzy trenują rzuty. Wszyscy pochodzą z Chromca i rozpoczynali treningi w Środzie Wlkp. u trenera Andrzeja Kobierskiego. Najstarszy Karol trenuje w Orkanie Środa Wlkp. do dzisiaj. Do Wrześni trafił natomiast Damian (U23) i Jakub (U20). Będąc trenerem kadry narodowej B (wojewódzkiej) dwóch starszych braci szkoliłem podczas zgrupowań i konsultacji od 15 roku życia. Oni namawiali najmłodszego Jakuba do podjęcia treningów w rzutach. Ten początkowo nie chciał o tym słyszeć, bo chciał grać w piłkę nożną. Damian w którymś momencie przeniósł się do klubu w Szczytnie, gdzie był dwa lata. Po powrocie zgłosił chęć trenowania we Wrześni i tutaj został. Jakub w końcu trafił na zajęcia do trenera Kobierskiego, ale nie za bardzo chciał systematycznie trenować. Zbieg okoliczności sprawił, że mój kolega z młodości namówił go, żeby przyszedł trenować u mnie. Rozpoczął treningi w wakacje między szkołą podstawową, a średnią, czyli na koniec kategorii młodzika. Po ukończeniu szkoły podstawowej Jakub rozpoczął naukę w ZSTiO i właściwie na stałe od tego momentu związał się z Wrześnią. Jest tutaj już trzy lata.
- Pełnisz sporo funkcji jako trener. Jak to wygląda?
W klubie we Wrześni jestem trenerem zajmującym się rzutami, koordynatorem i wiceprezesem. Jestem trenerem kadry narodowej B w rzutach, czyli szkolę zawodników z naszego województwa stanowiących zaplecze kadry narodowej A. Dodatkowo jestem głównym trenerem kadry Polski PZLA juniorów, młodzieżowców i seniorów w rzucie dyskiem.
- W tym roku wraz ze swoimi zawodnikami miałeś niespotykane osiągnięcia. Jesteś w stanie wymienić wszystkie najważniejsze sukcesy?
- Oczywiście, że tak. Jakub Rodziak zdobył dwa medale Mistrzostw Europy U20 (srebrny w rzucie dyskiem i brązowy w pchnięciu kulą). Dodatkowo moi zawodnicy zdobyli dziewięć medali mistrzostw Polski (trzy medale w hali i sześć medali na stadionie). W kategorii seniora srebrny medal w rzucie dyskiem zdobył Damian Rodziak. Ten sam zawodnik w kategorii U23 w hali zdobył srebrny medal w pchnięciu kulą, a na stadionie złoty medal w pchnięciu kulą i srebrny w rzucie dyskiem. W kategorii U20 w hali w pchnięciu kulą złoto wywalczył Jakub Rodziak, a brąz Jakub Glinka. Były też trzy medale w tej kategorii na stadionie. Złoto w rzucie dyskiem i srebro w pchnięciu kulą Jakuba Rodziaka oraz brąz w pchnięciu kulą Oliwii Nowak. Dodatkowo Damian Rodziak wywalczył 6. miejsce w rzucie dyskiem na Mistrzostwach Europy U23 w Bergen, a na Uniwersjadzie w Bochum w Niemczech zajął 7. miejsce.
- Oprócz braci Rodziaków o kim perspektywicznym jeszcze warto wspomnieć jeżeli chodzi o Orkana Września?
- Na pewno jest to mój syn Oskar Pawlak, który ma najlepszy wynik w kraju w pchnięciu kulą i drugi w rzucie dyskiem w kategorii U16. Jest Cyprian Polus, który ma piąty wynik w rzucie dyskiem w Polsce w U16. Medal mistrzostw Polski w kategorii U20 w pchnięciu kulą zdobyła Oliwia Nowak, a 5. miejsce w tych zawodach w rzucie dyskiem wywalczyła Marcelina Nowicka, pomimo startu z kontuzją.
- Z tego co wiem tegoroczne zawody nie zakończyły się jeszcze. Jakie starty czekają Twoich zawodników?
- W tym roku w dniach 19-20 września w Lublinie odbędą się Mistrzostwa Polski U16. Szanse medalowe zarówno w pchnięciu kulą jak i w rzucie dyskiem ma Oskar Pawlak. O medal w rzucie dyskiem może powalczyć także Cyprian Polus. W przyszłym roku w USA w Eugene odbędą się Mistrzostwa Świata U20 na których Jakub Rodziak, który w tym roku startował jako rok młodszy będzie miał prawdopodobnie szansę powalczyć o medal. W tej chwili jego rekord życiowy z Tampere w rzucie dyskiem to najlepszy tegoroczny wynik na świecie wśród 18-latków. Oczywiście żeby tam pojechać w przyszłym sezonie musi uzyskać wynik, który pozwoli mu się zakwalifikować na te mistrzostwa.
Rozmawiał: Robert Czerniak
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz