Zamknij

Jak CIA i MI6 penetrowały radziecką bazę wojskową we Wrześni

Filip Biernat Filip Biernat 07:00, 11.10.2025 Aktualizacja: 06:21, 12.10.2025
6

Koszary wojsk radzieckich we Wrześni i radiowa stacja przekaźnikowa w Sokołowie były w stałym zainteresowaniu attaché wojskowych państw NATO. Na tle anten lubili się fotografować także zachodni turyści. KGB i SB postanowiły ustawić pułapkę na szpiegów.

W latach 70. i 80. Służba Bezpieczeństwa odnotowała szereg przypadków, gdy w okolicy koszar pojawiały się samochody z ambasad państw zachodnich. Taka penetracja budziła zaniepokojenie kontrwywiadu i milicji, nawet jeśli limuzyna tylko przejechała sobie ulicą Kościuszki. Oto kilka przykładów.

LEŚNE PSTRYKADŁA

W czerwcu 1972 roku mercedes attachatu wojskowego ambasady USA w Warszawie zatrzymał się na krótki postój w lesie Dębina. Stąd był dobry widok na jednostkę radziecką. Amerykanie ponowili wizytę w okolicach bazy jeszcze w styczniu 1973.

Radzieckimi instalacjami interesowały się również francuskie służby. W czerwcu 1975 pracownicy attachatu wojskowego ambasady Francji na trasie E8 sfotografowali samochód ciężarowy należący do batalionu łączności z Wrześni. W sierpniu tego samego roku ktoś z wnętrza citroena wykonał zdjęcia sowieckich żołnierzy, którzy stali przy bramie koszar.

7 kwietnia 1980 roku za brytyjskimi dyplomatami ruszyła obserwacja kontrwywiadu SB. Otóż o godz. 12.30 przy ul. Kościuszki we Wrześni zatrzymał się vauxhall należący do ambasady Wielkiej Brytanii. W samochodzie siedzieli zastępca attaché wojskowego Cedric Francis Cooper i sierżant Dawid Scowcroft.

– Figuranci byli widziani na ul. Kościuszki, gdzie z samochodu dokonywali zdjęć fotograficznych zabudowań koszarowych batalionu łączności Armii Radzieckiej. Po dokonaniu zdjęć odjechali samochodem w kierunku Gniezna. Przejazd ich odnotował na tej trasie radiowóz MO o godz. 12.40 w Gulczewie. O 13.15 minęli Gniezno i pojechali w kierunku Poznania – czytamy w raporcie Służby Bezpieczeństwa.

Natomiast 20 maja tego samego roku we Wrześni w pobliżu jednostki radzieckiej zatrzymał się Charles Williams, attaché wojskowy ambasady USA.

SELFIE POD ANTENAMI

W sierpniu 1978 roku na letni wypoczynek do Polski przypłynęło promem dwoje młodych Duńczyków. Po kraju podróżowali volkswagenem ogórkiem. Zatrzymali się na kempingu w Poznaniu-Strzeszynku.

5 sierpnia 28-letnia Inga Bisgaard z Farum i 22-letni student Porl Andersen dotarli do Wrześni. Zwiedzali okolicę. Postanowili sfotografować się na tle anten z punktu radiolokacyjnego w Sokołowie. Zostali zatrzymani przez patrol motorowy MO i zabrani na komendę. Tutaj kapitan kontrwywiadu Stefaniuk polecił im wyciągnąć filmy z aparatu i naświetlić go. Następnie obywateli Danii wypuszczono w dalszą podróż.

ZAKRYTY PUNKT OBSERWACYJNY

W związku z tym, że na przełomie lat 70. i 80. penetracja zachodnich dyplomatów nasiliła się, kontrwywiad radziecki (kapitan Juriew) utworzył na terenie bazy zakryte punkty obserwacji. Coś na kształt pułapki na szpiegów.

Otóż oficer dyżurny jednostki radzieckiej po informacji otrzymanej od SB uruchamiał zakryte punkty obserwacyjne, zorganizowane w skrajnie położonych budynkach koszar. Były wyposażone w środki łączności i aparaty fotograficzne. Zadaniem tych załóg miało być dokumentowanie każdego przypadku penetrowania jednostki przed dyplomatów i cudzoziemców z krajów kapitalistycznych oraz obywateli polskich.

W 1987 roku polski kontrwywiad zamierzał stworzyć swój zakryty punkt obserwacyjny w jednym z budowanych bloków przy ul. Kościuszki. Zbliżające się do bazy postronne osoby miały być nagrywane i fotografowane.

SZPIEDZY WŚRÓD NAS

Natowskiej agentury szukano również wśród Polaków. Jednak ochrona kontrwywiadowcza radzieckiego batalionu łączności we Wrześni była koszmarem. Budynki garnizonowe przy ul. Kościuszki przylegały do osiedli mieszkaniowych. W niektórych kamienicach wspólnie żyły rodziny polskie i radzieckie. Gdy w latach 80. rozpoczęto budowę osiedla bloków spółdzielczych, naprzeciw bramy wjazdowej do koszar, budynki rozmieszczano tak, aby jak najmniej okien wychodziło na jednostkę.

Większość kontaktów polsko-radzieckich miała charakter spekulacyjno-handlowy. Strona sowiecka radziła sobie z procederem, wydalając żołnierzy zawodowych do ZSRR. Natomiast bezpieka inwigilowała osoby, które wyjeżdżały na Zachód, a jednocześnie miały kontakty z żołnierzami radzieckimi. Taką osobą był np. król wrzesińskich Cyganów.

Radziecka jednostka zaopatrywała się w masarni WSS przy ul. Witkowskiej, piekarni przy ul. Ogrodowej, Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej przy ul. Czerniejewskiej, Centrali Rybnej w Gnieźnie czy w Spółdzielni Ogrodniczej we Wrześni. Sowieci korzystali z usług Narodowego Banku Polskiego, ZOZ-u, Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Wszędzie tam Służba Bezpieczeństwa pozyskiwała osobowe źródła informacji.

Podobnie rzecz miała się z lokalami gastronomicznymi, w których pojawiali się oficerowie radzieccy, np. w restauracjach: Parkowa, Popularna, Centralna i Wrzos we Wrześni oraz Kosynier w Sokołowie i Bachus w Gulczewie. Miejscem styku dwóch systemów walutowych był także Motel Polonia w Podstolicach.

BATALION ŁĄCZNOŚCI

W latach 1956–1993 we Wrześni stacjonował 25. Samodzielny Odznaczony Orderem Czerwonej Gwiazdy Liniowo-Eksploatacyjny Batalion Bezpośredniej Łączności KGB. Jego zadaniem było zapewnienie łączności radiowej na linii Moskwa – Brześć – Warszawa – Berlin.

Batalion był wyposażony w stałą i ruchomą aparaturę. Stała była zlokalizowana w Sokołowie, w stacji radiolokacyjnej, którą obsługiwały 10-osobowe grupy żołnierzy z Wrześni, wymieniający się raz w tygodniu. Ruchoma aparatura radiowa umieszczona była na samochodach, które stacjonowały w koszarach przy ul. Kościuszki. Aparatura była wykorzystywana w czasie ćwiczeń wojsk Układu Warszawskiego odbywających się na terenie Polski lub do samodzielnych ćwiczeń szkoleniowych. Na terenie jednostki znajdowała się również aparatura służąca do szyfrowania treści rozmów prowadzonych drogą radiową.

Zdjęcie główne. Żołnierz radziecka zamyka główną bramę koszar. Fot. Waldemar Śliwczyński

Zdjęcia w środku. 1. Widok na bazę wojsk radzieckich od strony Dębiny 2. Wieża obserwacyjna nieopodal Mikromy 3. Punkt radiolokacyjny w terenie

Czy wojska rosyjskie wrócą do Wrześni?Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (6)

IwanIwan

3 1

zdrastwujtie riebiata, uże jediom nazad!

09:55, 11.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:2
Odpowiedz

**

2 0

zdraWstwujcie, jediem

10:29, 11.10.2025

idziidzi

0 0

A poszli w 3,14zdu

15:08, 11.10.2025

KartkyKartky

4 0

*Czy wojska rosyjskie wrócą do Wrześni?*
Biernat? Czy cię ... ? 💩💩💩💩💩💩

12:43, 11.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Obywatel PWRObywatel PWR

1 1

Brawo Panie Filipie po raz kolejny!! Czekam na kolejne perełki.

17:34, 11.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

To terazTo teraz

2 0

CIA i Mi 6 niech spenetrują Urząd Miasta i Gminy Września 😃

20:09, 11.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%