Dziewczyny siedzą na kocykach. Przygotowują banery. Przyjechały z Gniezna, Rawicza, Poznania, Gdańska. Mówią, że bywają na koncertach Oskara regularnie. Ten wrzesiński jest ważnym wydarzeniem, bo rozpoczyna sezon plenerowych występów Oskara.
- Przyjechałam tak wcześnie, żeby zająć miejsce w pierwszym rzędzie, przy barierkach - mówi Ola z Gdańska. Inne dziewczyny potwierdzają, że to miejsca z "najlepszym klimatem".
- Droga nie była aż tak długa. Trzy godzinki dwoma pociągami. Z siostra jeździmy na koncerty Oskara praktycznie co tydzień - stwierdza Ola.
Co najbardziej cenią u młodego wokalisty?
- Oskar ma charyzmę, przyciąga do siebie uśmiechem, zaraża muzyką i energią. Do tego ma niesamowity głos. Wspaniała jest też to, że jest bardzo wdzięczny. Za wszystko dziękuje fanom. Zazwyczaj po koncercie schodzi do nas, żeby porozmawiać, zrobić sobie z nami zdjęcie - wymienia Ola z Rawicza.
Natalia z Gniezna stwierdza, że Oskar najbardziej trafia do niej swoją otwartością i szczerością.
Przypomnijmy, że koncert młodego wokalisty dziś (30 kwietnia) o 20.30. Po Oskarze Cymsie, o 22.00 wystąpi grupa Boys.
Jutro (1 maja) na rynku koncerty: Afromental (20.30) i Paktofoniki (22.00).
Wstęp na wszystkie koncerty jest wolny.
3 0
ani to weekend ani też maj!
0 0
Zenada
0 0
Kobiety jeżeli chcecie być zmuszane do rodzenia kalekich dzieci i bite pałkami teleskopowymi jak to miało miejsce w przeszłości to w wyborach głosujcie na kandydata pisiorów Nawrockiego