Nekielskie Wianki z fajerwerkami czy bez? [AKTUALIZACJA]

Gmina Nekla organizuje pokaz fajerwerków podczas Nekielskich Wianków. Nie wszyscy mieszkańcy uważają ten element zabawy za trafiony.

Wianki to jedna z największych cyklicznych imprez w gminie Nekla. W tym roku odbędzie się ona 21 czerwca. W programie są koncerty i inne atrakcje, a wśród nich jeden punkt budzący wątpliwości.

- Tyle się mówi o negatywnym wpływie fajerwerków na zwierzęta, ale też na ludzi, a tu znów pokaz i w dodatku zorganizowany przez gminę. Czy nie można z tego zrezygnować? - usłyszeliśmy od Czytelniczki, która do nas zadzwoniła.

Z pytaniem zwróciliśmy się do Urzędu Miasta i Gminy w Nekli.

- Do Urzędu Miasta i Gminy Nekla nie zgłoszono żadnych zastrzeżeń dotyczących pokazu. Nekielskie Wianki to impreza, która co roku przyciąga kilka tysięcy odbiorców z całego regionu, a jej tradycja ma już ponad 30 lat. To właśnie pokaz fajerwerków kumuluje największą liczbę uczestników. Sam pokaz podczas imprezy trwa ok. 6 minut. Nie wykluczamy, że w przyszłości pokaz fajerwerków zostanie zastąpiony alternatywną atrakcją świetlną - informuje Aleksandra Kujawa, dyrektor Nekielskiego Ośrodka Kultury.

Już po otrzymaniu mejla od dyrektor NOK-u dowiedzieliśmy się, że stowarzyszenia z powiatu wrzesińskiego zajmujące się prawami zwierząt i ochroną przyrody mają zamiar wystosować do gminy Nekla list-apel dotyczący rezygnacji z fajerwerków. Argumentem jest negatywny wpływ na zwierzęta domowe, dzikie i gospodarskie, a także silny stres, którego w czasie wybuchów doświadczają ludzie z nadwrażliwością słuchową, autyzmem, padaczką audiogenną czy różnego rodzaju schorzeniami.

AKTUALIZACJA: 16 czerwca na adres naszej redakcji wpłynął list z kolejnym apelem do gminy Nekla o rezygnację z pokazu fajerwerków. Przesłał go mieszkaniec Nekli, który zaznaczył, że jest to prośba od niego i jego rodziny. Pan Jakub pisze, że park, w którym ma się odbyć pokaz jest szczególnym miejscem. 

Nie od dziś wiadomo, że pokazy ogni sztucznych są destruktywne dla natury, w tym zwłaszcza dla ptaków. Nekielski park to bezcenny przyrodniczo obszar będący siedliskiem wielu gatunków. Zarośnięty staw znajdujący się w jego południowo-zachodniej części jest unikalnym siedliskiem, niespotykanym w miastach, ornitologiczną perełką, która mogłaby być chlubą naszej Gminy. Zostało to zapewne zauważone przez odpowiednie osoby z UMiG, gdyż w tym miejscu plan rewitalizacji Parku przewiduje punkt widokowy - czytamy w liście. 

Autor listu przywołuje Rozporządzenie Ministra Środowiska z 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz. U. z 2016 r., poz. 2183), które stanowi, że w okresie lęgowym (1 marca - 15 października) zakazane jest m.in.:

-niszczenie siedlisk lub ostoi będących obszarem rozrodu, wychowu młodych, odpoczynku, migracji lub żerowania,

-niszczenie, usuwanie lub uszkadzanie gniazd,

-umyślne płoszenie lub niepokojenie w miejscach rozrodu lub wychowu młodych.

Dodaje przy tym, że wystrzały petard powodują u ptaków paniczny lęk, czego skutkiem są dezorientacja i urazy podczas zderzeń z budynkami i drzewami, wyczerpanie przez długi lot oraz długotrwały stres, który może prowadzić do śmierci.

Organizacja pokazu fajerwerków w takim miejscu jest barbarzyństwem na przyrodzie. Poza wpływem na zwierzęta, w tym zwłaszcza ptaki, fajerwerki są marnowaniem publicznych środków i generują zanieczyszczenie powietrza, korzyścią jest jedynie prymitywna rozrywka. Należy też pamiętać o osobach z autystycznych i mierzących się z innymi wyzwaniami mieszkańcami, którzy o godzinie 22:00 mają prawo do ciszy i spokoju. Rodzice małych dzieci również są zaniepokojeni nieuzasadnionym naruszaniem ciszy nocnej. Dodatkowo należy wspomnieć, że fajerwerki są potężnym czynnikiem stresogennym dla zwierząt domowych, każdy weterynarz potwierdzi przypadki zgonów spowodowanych fajerwerkami. Jestem przekonany, że nie jestem jedynym zaniepokojonym mieszkańcem Nekli. Nie mogę przejść obojętnie wobec faktu, że takie działania są wspierane przez Ośrodek Kultury. Instytucje tego typu jako priorytet powinny obierać edukację przyrodniczą i przykład dla młodych, rosnących pokoleń. Jak możemy naszym dzieciom uzasadnić barbarzyństwo dla kilku minut rozrywki. Czy to jest przykład, który chcemy im dawać?  - podsumowuje autor listu.

Mieszkaniec Nekli zauważa też potrzebę konsultacji społecznych w sprawie organizacji imprez w gminie.

List trafił także do gminy. 

Co myślicie na ten temat?

Fot. Facebook/ Gmina Nekla