W nocy 13 marca na ul. Objazdowej we Wrześni doszło do nietypowego zdarzenia drogowego. Dwaj kierowcy, jadący w przeciwnych kierunkach, zderzyli się bocznymi lusterkami swoich pojazdów.
Sprawcami kolizji okazali się 44-letni mieszkaniec Koła, prowadzący fiata, oraz 67-letni mieszkaniec Strzałkowa, kierujący peugeotem. Obaj mężczyźni nie zachowali należytej uwagi podczas wymijania, co doprowadziło do uszkodzenia bocznych lusterek.
Policja ukarała obu kierowców mandatami po 1020 zł oraz przyznała po 10 punktów karnych.
W sytuacjach podobnych do opisanej, zwłaszcza jeśli nie ma nagrania z kamerki samochodowej lub monitoring nie obejmuje miejsca zdarzenia, ustalenie winnego bywa utrudnione. Dlatego warto w takich przypadkach próbować porozumienia między kierowcami.
niick14:19, 16.06.2025
co za ciołki, zamiast sie dogadać to na milicje dzwonią. Ale muszą sobie w brodę teraz pluć.
Tomcio_15:47, 16.06.2025
Ciołki do kwadratu.
Każdy przyjazd policji do stłuczki z automatu to 1000 zł.
Antypirat 16:32, 16.06.2025
Trzeba było się dogadać. A teraz mandat plus koszt naprawy.
*17:16, 16.06.2025
Nie trzeba dogadywania się. Remis ! Fiat i Peugeot - podobna cena lusterek.
Demian K19:10, 16.06.2025
Jak dla mnie sprawa jest jasna. Jeden z kierowców musiał wyjechać poza swój pas ruchu. Ukarać policjantów, że nie potrafili ustalić sprawcy. W sądzie cywilnym. Przecież w miejscu zdarzenia mogły pozostać ślady pewniecia lusterek na drodze. Wystarczy zobaczyć gdzie spadły kawałki, po której stronie jezdni.
2 0
1. Kierowca powinien jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni ( Objazdowa chyba nie jest zbyt wąska) 2. Jeżeli jest podwójna ciągła obaj mogli najechać kołami na linię (niezgodnie z przepisami) i zaczepili się lusterkami a kląkry posypały się symetrycznie. Policja- tak trzymać !
2 0
Pewno kierowcy z bombowca tak myśleli i dostali mandat.Droga jest dla wszystkich nieraz trzeba ustąpić drugiemu żeby nie było takich sytuacji.