Gala PunchDown 5 odbyła się w piątek 22 października we Wrocławiu. Jak wskazuje sama nazwa, były to piąte duże polskie zawody w nowej kontrowersyjnej dyscyplinie slapfighting, która przywędrowała do nas z Rosji. Zasady są proste – zawodnicy trzykrotnie na przemian uderzają się w policzki z otwartych dłoni. Jeśli żaden z nich nie zostanie znokautowany, o tym kto wygrał, decydują sędziowie.
Niestety piątkowa gala przyniosła bardzo poważne konsekwencje dla Artura „Walusia” Walczaka, byłego strongmana, który kilka lat temu był gościem specjalnym na wrzesińskiej gali MMA. Po jednym z ciosów „Waluś” doznał uszkodzenia mózgu. Zawodnik trafił do szpitala, gdzie przebywa w śpiączce. Odwiedził go tam pochodzący z Wrześni Piotr Witczak, znany jako Bonus BGC, uczestnik poprzednich zawodów z cyklu PunchDown.
– Rozmawiałem właśnie z lekarzem na OIOM-ie. Artur ma ciężkie uszkodzenie mózgu. Niestety nie rokuje to dobrze. Jest malutka szansa na przeżycie. Świat się kończy – napisał w mediach społecznościowych P. Witczak. Wrześnianin zarzucił też organizatorom zaniedbania, twierdząc, że „Waluś” zbyt długo czekał na pomoc medyczną. Jest już oficjalna odpowiedź federacji PunchDown w tej sprawie:
– Podczas tego nieszczęśliwego zdarzenia natychmiastowo zareagowali obecni na miejscu ratownicy medyczni, którzy przenieśli Artura w bezpieczne miejsce, w którym otrzymał pomoc doraźną i został poddany dalszej ocenie medycznej. Zawodnik zachowywał przytomność, ale zaobserwowane przez ratowników niepokojące symptomy neurologiczne skłoniły ich do wezwania na miejsce pogotowia ratunkowego, co niezwłocznie uczyniono. Następnie pogotowie przetransportowało Artura do jednego z wrocławskich szpitali, w celu udzielenia mu dalszej specjalistycznej pomocy. Na początku przyszłego tygodnia zostanie przygotowany szczegółowy raport medyczny z przebiegu zdarzenia – czytamy w oświadczeniu federacji.
– Wszyscy mocno wierzymy. Wierzymy, że znowu spotkamy się niebawem w takim składzie. Jest promyk nadziei. Aktualnie Artur jest w śpiączce farmakologicznej. Z szacunku do najbliższych i rodziny, dalszych informacji nie będę podawać. Walczymy do końca o jego zdrowie. Trzymaj się, Artur! – napisał jeszcze wrześnianin, załączając wspólne zdjęcie z „Walusiem”.
11 6
To są duzi, silni faceci; wiedzą co robią, znają ryzyko... Szkoda chłopa.
10 2
W mma można się przynajmniej bronić, a tutaj? Wystawiasz gębę na strzał. Prościej się nie da. Ale Waluś spoko chłop, wracaj do zdrowia!
17 0
Dla mnie to walenie się po głowach ma tyle wspólnego ze sportem co kozia d..a z trąbką. Nie lepiej podstawiać łeb na autostradzie pod ciężarówki i patrzyć który czerb dłużej wytrzyma?
11 0
To jest sport do patoli
6 1
Bonus BGC hahahahahahahahahaha
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
0 0
Waluś trzymaj Się My Cię wspieramy z Dodá...
0 0
Wspieramy Ciebie ja kolega Strongmana z mojej okolicy Grzecha ...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz