Drugi mecz w rundzie finałowej i drugi przegrany. W piątkowy wieczór wrzesiński MKS poległ w Pile 74:100.
Nasz zespół na mecz z liderem pojechał bez swojego kapitana. W pojedynku z powodu niegroźnej kontuzji nie mógł wystąpić Filip Andrzejewski, co okazało się spory osłabieniem.W pierwszej kwarcie zanotowano aż 57 punktów, a to rzadko spotykany wynik. Niestety, aż z tego 36 punktów zdobyli gospodarze. W drugiej kwarcie - pod presją dobrej defensywy pilan - nasi reprezentanci mieli problemy z trafianiem do kosza i zdobyli ledwie 12 punktów. Wynik się rozjechał. Nic nie dały minimalnie wygranie trzeciej i czwartej kwarty. Wysoka porażka stała się faktem.
Tradycyjnie „swoje” punkty rzucił Dembiński, kroku dotrzymywał mu Konowalski.
III liga: Basket Powiat Pilski – MKS Września 100:74 (36:21, 25:12, 21:22, 18:19)
MKS Września: Dembiński (19), Konowalski (18), Kosmala (9), Nowak (6), Prętkowski (6), Kaczmarzewski (5), Makowski (5), Czernielewski (3), Szeszycki (3), Szkudlarek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz