Zgromadzeni tłumnie kibice mogli zobaczyć emocjonujące wyścigi w wykonaniu 104 motocrossowców, nie tylko z Polski, ale także z innych krajów Europy. Wśród zawodników, którzy się pojawili na torze Magiera, można było podziwiać czołówkę polskich motocrossowców: Jakuba Barczewskiego, Dawida Zarembę czy Macieja Zdunka.
Pierwszego dnia zawodów odbyły się treningi i kwalifikacje, natomiast właściwe zmagania miały miejsce dopiero w niedzielę. Pomimo bardzo dobrego przygotowania toru, wyścigi nie należały do łatwych. Każde okrążenie wiązało się z hektolitrami wylanego potu. Trzeba było nie tylko zapanować nad ciężkim motocyklem, ale też wytrzymać olbrzymi w tym upale wysiłek fizyczny.
Zawody zorganizowane przez MKS Nekla można zaliczyć do udanych. Wyścigi przebiegły sprawnie, zgodnie z harmonogramem, a co najważniejsze bezpiecznie. Przybyli zawodnicy bardzo dobrze oceniali przygotowanie toru.
Zwycięzcy poszczególnych klas:
MX Kobiet:
1. Zuzanna Kąciak
2. Oliwia Wiśniewska
3. Karolina Jasińska
MX65:
1. Tymon Tomkała
2. Jakub Celej
3. Maksymilian Komosa
MX85:
1. Michał Psiuk
2. Oskar Jażdżewski
3. Jakub Pućkowski
MX125:
1. Dawid Zaremba
2. Jakub Kowalski
3. Maciej Chlewiński
MX2:
1. Damian Zdunek
2. Jan Kotowicz
3. Piotr Szczepanek
MX Open:
1. Jakub Barczewski
2. Szymon Staszkiewicz
3. Damian Azmin
MX Masters:
1. Karol Kędzierski
2. Maciej Zdunek
3. Karl Schulze
MX Masters 50+:
1. Mathijs Beerkens (MKS Nekla)
2. Marek Kreczetowski
3. Janusz Piotrowski
W przerwie między seriami wyścigów została przeprowadzona licytacja koszulek utytułowanych zawodników. Zebrana kwota 5020 zł zasiliła zbiórkę na leczenie Marcina Bandosza, zawodnika z Nekli, który w kwietniu tego roku uległ poważnemu wypadkowi.
Zbiórkę cały czas można wspomóc pod adresem https://www.siepomaga.pl/marcin-bandosz
Wraz z Mistrzostw Polski rozegrano także Zawody o Puchar Burmistrza Nekli w klasie MX BiC.
kilik18:51, 22.08.2023
4 0
Niestety, ale motocross w Polsce jest już na samym dnie. Nie liczymy się nigdzie, liczby startujących w poszczególnych klasach to od 10 do 30, najwięcej startuje w klasie Masters i Masters+50 czyli w grupie emerytów crossowych pow. 40 i 50 roku życia. Przykre jest to że niektórzy zawodnicy tej grupy wiekowej dobrze sobie radzą w teoretycznie najmocniejszej klasie OPEN, gdzie startują zawodnicy od 16 roku życia.Czasy sukcesów Jacka, Łukasza, Krzysztofa, Waldemara Lonków, Andrzeja Szalbierza szybko nie wrócą. Następców nie widać. 18:51, 22.08.2023