Zamknij

Męczarnie Krishome zakończone porażką w tajbreku

RC 13:26, 28.09.2025 Aktualizacja: 07:08, 27.10.2025
14 RC RC

Bardzo nierówną formę zaprezentowali gracze Krishome w pojedynku inaugurującym rozgrywki nowego sezonu siatkarskiego. O wyniku meczu wrześnian z AZS Stoczniowcem Politechniką Gdańską zadecydowała gra na przewagi w tajbreku.

O pierwszym secie pojedynku z siatkarzami z Gdańska wrześnianie powinni jak najszybciej zapomnieć. Po dwóch zagrywkach asowych i dwóch blokach na Marcinie Iglewskim goście wyszli na prowadzenie 7:2, by w późniejszym fragmencie seta je systematycznie powiększać. W grze Krishome raził brak odbioru piłki z zagrywki i fatalna wręcz skuteczność w ataku. Ostatecznie goście wygrali tą partię 25:15.


Drugiego seta meczu wrześnianie rozpoczęli od prowadzenia 3:0. Potem goście nieco podgonili wynik, ale przy zagrywce Iglewskiego Krishome ponownie odskoczył na kilka oczek. Goście nie odpuszczali jednak doprowadzając do remisu 13:13. Po raz kolejny sygnał do ataku dał Iglewski wykonując asową zagrywkę. Krishome wyszedł w następnym fragmencie gry na prowadzenie 21:16, by ostatecznie wygrać partię 25:22. Zamknąć wynik udało się dopiero po wykorzystaniu piątej piłki setowej.


Trzecią odsłonę meczu Krishome ponownie rozpoczął od prowadzenia 3:0. Niestety po chwili było już 4:5. Potem oba zespoły na przemian zdobywały punkty do stanu 12:12. Wrześnianie niestety zaczęli popełniać błędy, które pozwoliły gościom odskoczyć na 18:14. W końcówce seta gracze Krishome rzucili się do odrabiania strat i sztuka ta im się prawie udała. Franciszek Uszok miał piłkę w górze na 23:23, ale niestety trafił nią w taśmę siatki. Po błędzie Michała Malczewskiego przyjezdni wygrali partię 25:22.

W czwartym secie wrześnianie wrócili do gry z bardzo dalekiej podróży. Ponownie po nakładających się na siebie błędach graczy Krishome goście z Gdańska uzyskali przewagę 14:10. Sygnał do odrabiania strat dał blokiem Iglewski. Potem Uszok, po wejściu na zmianę, wykonał asową zagrywkę, przyjezdni popełnili dwa błędy i  na tablicy wyników widoczny był remis 16:16. W końcówce partii gracze Stoczniowca stanęli w miejscu. Zwycięstwo 25:21 dla Krishome dał punkt zdobyty bezpośrednio z zagrywki przez Aleksandra Rybaka.


Rozgrywkę o zwycięstwo w meczu podczas tajbreka wrześnianie rozpoczęli fatalnie, bo od straty 1:5. Kiedy goście prowadzili po zmianie stron 9:6 wydawało się, że to oni kontrolują już przebieg wydarzeń. Wrześnianie nie poddali się jednak doprowadzając do stanu 13:13. Piłki meczowej nie udało im się już jednak wywalczyć. Przyjezdny ostatecznie po grze na przewagi wygrali tajbreka 18:16 i tym samym cały mecz.

Krishome Września zagrał w składzie: Torzewski, Rybak, Jakubowski, Iglewski, Malczewski, Adamski, Ligocki (l), Kosmowski (l) oraz Sajnóg, Banaś, Uszok, Gieszcz, Więcek
II liga, Krishome Września – AZS Stoczniowiec Politechnika Gdańska 2:3 (15:25, 25:22, 22:25, 25:21, 16:18)

(RC)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze
0%