Krispol przegrał na boisku, ale przed klubem ktoś nieświadomie szeroko otworzył drzwi. Może się okazać – co byłoby dobrą wiadomością – że we Wrześni zostanie pierwszoligowa siatkówka.
Informacja o tym, że coś jest na rzeczy, dotarła do nas za sprawą komentarza pod tekstem o przegranej z Siedlcami i spadku do II ligi, który pojawił się w środę tuż przed północą. Sławomirowi Stefańskiemu, pracownikowi klubu, należałoby podziękować, gdyby nie… No właśnie, forma wpisu zarzucająca dziennikarzowi niewiedzę była napastliwa i daleka od elementarnych wymogów kultury.
Nic nie wiadomo o tym, by podobne wpisy pan Stefański zamieścił pod artykułami w renomowanych siatkarskich portalach, które także obwieściły o spadku pomarańczowych. Nie sądzę, by skrytykował autora wpisu na klubowej stronie internetowej, a i siatkarzy, którzy grając w środę także nie wiedzieli o różniących się regulaminowych zapisach. Zostaje jeszcze zarząd, a ten – jak wiemy z wiarygodnych źródeł – o tym, że mogą spadać dwie ekipy dowiedział się w poniedziałek od jednej z pracownic PZPS!
Pomińmy jednak pana Stefańskiego, bo jest najmniej istotny w całej sprawie. Przejdźmy do sedna sprawy.
Dwa różne dokumenty, które wyszły z biur Polskiego Związku Piłki Siatkowej są sprzeczne ze sobą. System rozgrywek, na który powoływali się niemal wszyscy, mówi o trzech spadających zespołach. Regulamin rozgrywek w paragrafie 16 przewiduje spadek tylko dwóch. Ten drugi dokument wydaje się być wyższy rangą i stąd nadzieja na utrzymanie I ligi.
Nadzieja, bo w rozmowie z „Wiadomościami Wrzesińskimi” odpowiedzialny za kontakt z mediami z ramienia PZPS Kamil Składowski nie chciał ferować wyroków: - Tak, zdajemy sobie sprawę z nieścisłości. Prawnicy pracują nad tym. Zaraz po świętach poinformujemy kluby, które z nich spadają do II ligi. Do tego momentu nie wydamy komunikatu.
Rozgardiasz w warszawskiej centrali jest wielki, ale paradoksalnie może to przełożyć się na utrzymanie we Wrześni I ligi. Więcej o całej sprawie napiszemy 9 kwietnia w papierowym wydaniu „WW” .
Arek Czajkowski21:09, 01.04.2021
9 8
fajna sprawa panie redaktorze ja uważam że Września zasługuje i stać nas na zespół w rozgrywkach centralnych tylko jedna rzecz to chcieć a druga namówić do tego ludzi co mają to finansować na odpowiednim poziomie bo być w pierwszej lidze tylko po to żeby być i modlić się co roku o 12 miejsce czy to ma sens ? napewno można i trzeba spróbować rozmawiać z większymi w gminie a może i w Wielkopolsce i tego jako wieloletni kibic panu prezesowi trenerowi życzę z całego serca i szczerze 21:09, 01.04.2021
Brecha07:42, 02.04.2021
11 6
Kolejny zielony stolik? Ci to mają farta, a może co innego. Sportowo kaszana 07:42, 02.04.2021
Prezes00:56, 04.04.2021
5 2
Jeżeli grać ma armia siatkarzy z łapanki za duże pieniądze.,to może lepiej spaść i pograć swoimi wychowankami. Sponsorzy nie Będą tak chojni bo jest kryzys a wywalić którąś setkę tyś w błoto. Nie ma sensu. 00:56, 04.04.2021
Kibic217:22, 09.04.2021
5 2
1. Pan Stefański chyba zalazł za skórę redaktorowi i to chyba dość mocno skoro poświęcił mu tyle wypocin, hihi. 2. Jaki klub gra tylko swoimi wychowankami? 3. Nie otworzyła się furtka, tylko przepisy są takie jakie są i nad tym należy się zastanowić. 4. Redaktorek w końcu mógłby klęknąć przed klubem, przeprosić za ciągłą, *%#)!& krytykę i zasięgnąć informacji u źródeł. 5. Pozdrawiam wiernych kibiców siatkówki :-) 17:22, 09.04.2021