Zamknij

Jest promyk nadziei na lepsze jutro, Victoria wygrywa w Czarnkowie

RC 20:11, 12.09.2025 Aktualizacja: 20:23, 12.09.2025
Skomentuj RC RC

Piłkarze Victorii po czterech porażkach z rzędu wreszcie odnieśli sukces. W meczu z kategorii tych za podwójną stawkę pokonali na wyjeździe Noteć Czarnków.

Oczekiwania wobec wrześnian przed meczem z Notecią były olbrzymie. Liczyło się tylko zwycięstwo i chyba nawet remis nie zmieniłby gęstniejącej atmosfery wokół drużyny i braku jej osiągnięć. Sztab szkoleniowy Victorii zdecydował się na całkowite przemeblowanie formacji obronnej. Podopiecznym Pawła Lisieckiego udało się udźwignąć spoczywający na nich ciężar. Do przerwy Victoria była lepsza od gospodarzy, stworzyła sytuacje bramkowe i zdobyła gola. W drugiej połowie już tak dobrze nie było. Sytuacji strzeleckich stworzyć się nie udało, a z każdą upływająca minutą obrona wyniku stawała się coraz trudniejsza. Ostatecznie mecz zakończył się jednak pełnym sukcesem.
Przez większą część pierwszej połowy meczu inicjatywa należała do Victorii. Chociaż ogólnie okazji strzeleckich nie było zbyt wiele to jednak wrześnianie wypracowali sobie ich więcej. Najczęściej z obu stron zdarzało się tak, że dobrze zapowiadające się akcje kończone były mocno niecelnymi strzałami. Pierwszą szansę na otwarcie wyniku Victoria miała już w 2. min. Kamil Dałek zagrał w pole karne do Mikołaja Jankowskiego, który nieznacznie się jednak pomylił trafiając futbolówką w boczną siatkę. W 18. min wrześnianie mieli typową stuprocentową sytuację strzelecką. Wiktor Strzelczyk zagrał piłkę za linię obrony Noteci, Jakub Giełda przejął futbolówkę na linii pola karnego i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Niestety posłał piłkę obok lewego słupka. W następnej akcji jedyną konkretną możliwość zdobycia bramki do przerwy mieli gospodarze. Ich zawodnik wszedł z piłką w pole karne i uderzył z bliska, z kąta, ale prosto w bramkarza wrześnian Sebastiana Lorka. W 24. min Victoria miała drugą stuprocentową okazję strzelecką. W sytuacji sam na sam w bramkarza trafił Witold Walkowiak. Do odbitej piłki najszybciej dobiegł Giełda, ale zamiast do siatki posłał futbolówkę z 11. metrów wysoko nad bramką. Wreszcie nadeszła 27. min. Gracze Noteci liczyli na faul przed polem karnym Victorii. Arbiter nie zdecydował się jednak na użycie gwizdka, a wrześnianie przeprowadzili błyskawiczną kontrę. Po zagraniu na wolne pole Kamil Kanior wygrał sytuację sam na sam z bramkarzem Noteci dając wrześnianom prowadzenie. Jak się później okazało był to gol na wagę meczu. Kilka minut później Kanior mógł zostać bohaterem Victorii po raz drugi. Wyszedł już do sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale został dogoniony przez obrońcę, który odebrał mu piłkę. W końcówce pierwszej połowy przewagę na boisku uzyskali gospodarze. Na szczęście dla wrześnian ich poczynania kończyły się nieudanymi próbami dośrodkowań i strzałów z dystansu.

Po przerwie to miejscowi zdecydowanie przejęli inicjatywę na boisku. Już w 46. min Lorek zmuszony był bronić piłkę po groźnym strzale z dystansu. Potem wrześnian uratowało zablokowanie futbolówki w polu karnym przez Marcina Stromeckiego. W 67. min zawodnik Noteci nieznacznie się pomylił uderzając piłkę z rzutu wolnego. Gospodarze zaczęli coraz groźniej atakować. W okolicach 70. min w trzech następujących po sobie akcjach mogli pokusić się o zdobycie gola. W ostatnim kwadransie gry Victoria została zepchnięta do obrony na własnej połowie. Napór Noteci stawał się coraz większy. Na szczęście dla wrześnian piłka po kilku strzałach z obrębu pola karnego mijała się z ich bramką. Mecz został przedłużony o 6. min. W jego końcówce w polu karnym Victorii próbował się lokować nawet bramkarz Noteci. Na niewiele to się jednak zdało. Gracze Victorii skutecznie się bronili, co rusz oddalając zagrożenie spod własnej bramki. Tuż przed zakończeniem meczu miejscowi byli najbliżsi doprowadzenia do remisu. Piłka uderzona z 17. metrów przeszła jednak minimalnie nad bramką wrześnian.

Victoria Września zagrała w składzie: Lorek – Theus (82. Wolniewicz), Stromecki, Urbaniak, Szaufer – Walkowiak, Giełda (70. Kamiński), Strzelczyk (77. Węcławek), Dałek (46. Kluczyński), Kanior (70. Goliński) – Jankowski

III liga, MKS Steico Noteć Czarnków – Victoria Września 0:1 (0:1)

(RC)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%