W środowe popołudnie piłkarze Victorii przystąpili do meczu sezonu. W półfinale Pucharu Polski na szczeblu Wielkopolski wrześnianie na własnym boisku rozgromili Polonią Środa Wielkopolska.
Rywale to średniak rozgrywek III ligi. Ileż wrzesińscy kibice by dali, aby tak można było mówić o Victorii.
Trudno było przed meczem coś jednoznacznie powiedzieć o formie reprezentantów Środy Wielkopolskiej. Poloniści ostatnio zwycięstwa przeplatali porażkami. Nie miało dla nich wielkiego znaczenia, czy grali u siebie, czy na wyjazdach. Ich dyspozycja była sporą niewiadomą, podobnie jak forma naszych piłkarzy. Trener Paweł Lisiecki oszczędzał trzon swojego zespołu w ostatnim meczu ligowym z Wiarą Lecha. Całe spotkanie zagrał jedynie Michał Miller, ale z tej przyczyny, że z meczu z Polonią wyeliminował go nadmiar kartek. Wydawało się, że jego absencja odbije się na postawie zespołu. Nie odbiła się.
Pojedynek rozpoczął się dla wrześnian w wymarzony sposób. A potem było już tylko lepiej. W 12. min Victorię na prowadzenie wyprowadził Maciej Szczublewski. Na 2:0 równie ładnym uderzeniem wynik podwyższył Jakub Groszkowski. Ten sam zawodnik, ale też Arkadiusz Wolniewicz mieli bardzo dobre okazje, by jeszcze w pierwszej odsłonie dobić rywali.
Wówczas się nie udało, ale tuż po przerwie w 47. min Wolniewicz okazał się już skuteczniejszy. Gdy Szczublewski w 70. min zdobył czwartą bramkę, dla wszystkich stało się jasne, że po 20 latach Victoria ponownie będzie w finale pucharu.
Poloniści byli bezradni wobec ambitnej, ale też mądrej taktycznie gry wrześnian. W pierwszej połowie, i to tuż przed jaj końcem, oddali jeden celny strzał, z którym poradził sobie Jan Perzyński. W drugiej połowie nasz golkiper też nie musiał często interweniować, gdyż bardzo dobrze strzały blokowali nasi defensorzy.
Trudno kogoś indywidualnie wyróżnić, bo tego dnia zagrał zespół. W machinie trenera Pawła Lisieckiego nie było słabego elementu. Nawet kolejni rezerwowi wprowadzali na boiska sporą jakość. Brawo!
PP, Victoria Września – Polonia Środa Wielkopolska 4:0 (2:0)
Kibice00:02, 09.05.2024
6 0
Świetna gra!Co za świeżość.Oglądanie tego pojedynku było przyjemnością. 00:02, 09.05.2024