Zamknij

Victoria w wielkim stylu wywalczyła finał pucharu

21:28, 08.05.2024 . Aktualizacja: 11:59, 09.05.2024
Skomentuj

W środowe popołudnie piłkarze Victorii przystąpili do meczu sezonu. W półfinale Pucharu Polski na szczeblu Wielkopolski wrześnianie na własnym boisku rozgromili Polonią Środa Wielkopolska.

Rywale to średniak rozgrywek III ligi. Ileż wrzesińscy kibice by dali, aby tak można było mówić o Victorii.

Trudno było przed meczem coś jednoznacznie powiedzieć o formie reprezentantów Środy Wielkopolskiej. Poloniści ostatnio zwycięstwa przeplatali porażkami. Nie miało  dla nich wielkiego znaczenia, czy grali u siebie, czy na wyjazdach. Ich dyspozycja była sporą niewiadomą, podobnie jak forma naszych piłkarzy. Trener Paweł Lisiecki oszczędzał trzon swojego zespołu w ostatnim meczu ligowym z Wiarą Lecha. Całe spotkanie zagrał jedynie Michał Miller, ale z tej przyczyny, że z meczu z Polonią wyeliminował go nadmiar kartek. Wydawało się, że jego absencja odbije się na postawie zespołu. Nie odbiła się.



Pojedynek rozpoczął się dla wrześnian w wymarzony sposób. A potem było już tylko lepiej. W 12. min Victorię na prowadzenie wyprowadził Maciej Szczublewski. Na 2:0 równie ładnym uderzeniem wynik podwyższył Jakub Groszkowski. Ten sam zawodnik, ale też Arkadiusz Wolniewicz mieli bardzo dobre okazje, by jeszcze w pierwszej odsłonie dobić rywali.

Wówczas się nie udało, ale tuż po przerwie w 47. min Wolniewicz okazał się już skuteczniejszy. Gdy Szczublewski w 70. min zdobył czwartą bramkę, dla wszystkich stało się jasne, że po 20 latach Victoria ponownie będzie w finale pucharu.



Poloniści byli bezradni wobec ambitnej, ale też mądrej taktycznie gry wrześnian. W pierwszej połowie, i to tuż przed jaj końcem, oddali jeden celny strzał, z którym poradził sobie Jan Perzyński. W drugiej połowie nasz golkiper też nie musiał często interweniować, gdyż bardzo dobrze strzały blokowali nasi defensorzy.

Trudno kogoś indywidualnie wyróżnić, bo tego dnia zagrał zespół. W machinie trenera Pawła Lisieckiego nie było słabego elementu. Nawet kolejni rezerwowi wprowadzali na boiska sporą jakość. Brawo!

PP, Victoria Września – Polonia Środa Wielkopolska 4:0 (2:0)

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

KibiceKibice

6 0

Świetna gra!Co za świeżość.Oglądanie tego pojedynku było przyjemnością. 00:02, 09.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%