Zamknij

Sześć zwycięstw w siedmiu pojedynkach

19:57, 19.09.2022 . Aktualizacja: 19:58, 19.09.2022
Skomentuj

Miniony weekend przyniósł wrzesińskim piłkarskim zespołom rekordowe 18 punktów. Tylko Orlik Miłosław zaznał goryczy porażki.

O wygranej Victorii pisaliśmy dwa dni wcześniej. Dzisiaj na tapetę bierzemy drużyny z Klas A i B.

PRZEŁAMANIE PŁOMIENIA

Po trzech porażkach neklanie zaczynają w końcu łapać powietrze. W niedzielę Płomień ograł 3:1 w Poznaniu miejscowe Koziołki, choć do przerwy przegrywał.  Trzy punkty od razu pozwoliły przeskoczył w tabeli trzy zespoły. Już w sobotę nadarzy się kolejna okazja do wygranej i awansu, bo KS Łopuchowo do potentatów w żadnym wypadku nie należy. Gole w Poznaniu dla neklan zdobyli: Patryk Maciejewski (2) i Rafał Stawny.

Orlik nadal nie może się pozbierać. Wydawało się, że punkty na Błękitnych Chruszczyny są bardzo prawdopodobne. W dodatku mogły podreperować morale miłosławian. Nic z tych rzeczy. Punkty uciekły w siną dal, a honorowego gola na 1:2 zdobył w 90 min Arkadiusz Korcz.

Miłą niespodziankę w minioną sobotę zrobili swoim kibicom pyzdrzanie. Warta grając na boisku wicelidera z Dobrzyc zdołała strzelić aż cztery gole. Mecz trafieniem w 1. min rozpoczął Igor Zieliński, a później do bramki Czarnych dwukrotnie trafił Bartłomiej Sodkiewicz i raz jeszcze Zieliński. Dwa gole gospodarzy na nic im się zdały.

Warta będzie miała okazję udowodnić zwyżkę formy i odnieść trzecie kolejne zwycięstwo już w sobotę. Rywalem będzie jednak Orlik. Nie ważne, że miłosławianie są w dołku. Derby to derby i przy takich okazjach nie raz już faworyt się sparzył. W ubiegłym sezonie niżej notowany Orlik niespodziewanie wygrał w Pyzdrach 1:0. Będzie ciekawie.

WDEPTANI W TRAWĘ

Zjednoczeni podejmowali na własnym boisku przedostatniego w tabeli Pelikana Niechanowo. Zadanie utrzymania pozycji lidera nie było trudne. Wrześnianie skoncentrowali się na… biciu rekordów. O indywidualnym piszemy obok, na zespołowy zapracowali swoimi golami: Maciej Lisiecki (5), Tomasz Roszyk (2), Maciej Matuszak, Kamil Buczek i Sebastian Bernard. Jedenasty gol dla Zjednoczonych był samobójczy.

Błękitni Psary Polskie także odnieśli czwarte kolejne zwycięstwo i w tabeli lokalnemu rywalowi ustępują tylko liczbą zdobytych goli. Tym razem beniaminek rozgrywek ograł na wyjeździe Wełniankę Kiszkowo 6:0. Gole dla psarzan zdobywali: Bartosz Lepczyński (2), Łukasz Kirkiewicz, Dawid Rożewski, Dawid Walkowiak i Krystian Kwiatkowski.

Kosynier podejmował GKS Gułtowy i szybko objął prowadzenie za sprawą Piotr Grześkowiaka. Goście, którzy dotąd wygrali wszystkie trzy mecze w lidze, nie pokazali w Sokołowie ciekawej piłki. Co prawda wyrównali jeszcze w pierwszej odsłonie i długo utrzymywali wynik remisowy, ale w 84. min Bartosz Kmieciak oddał fantastyczny strzał z 25 metrów. Chcielibyśmy znać nazwisko bramkarza, którego stać byłoby na skuteczną interwencję. Określenie uderzenia „nie do obrony” jest jak najbardziej na miejscu. Trzy punkty pozostały w Sokołowie, co mocno poprawiło humory piłkarzy trenera Damiana Wyrzykiewicza.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

jack_stronkjack_stronk

0 0

Jeśli już coś brać, to raczej na "tapet". ;) 10:02, 20.09.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%