Wrzesińscy czwartoligowcy w sobotnie popołudnie ograli rywali z Kalisza. Wygrana nie była jednak efektowna.
Rezerwy KKS 1925 Kalisz przyjechały do Wrześni bez jakichkolwiek wzmocnień ze strony swojego pierwszego zespołu. Broniący się przed spadkiem z II ligi I KKS ledwie godzinę później rozpoczynał mecz z Garbarnią Kraków i musiał mieć w swoim składzie wszystkich liczących się piłkarzy.
Młodzi czwartoligowi kaliszanie w sobotę nie chcieli ustąpić pola Victorii. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy. Wszystko co najlepsze dla wrześnian zadziało się na początku drugiej odsłony. Victoria strzeliła dwa gole i to w odstępie ledwie siedmiu minut. Piłkarzy trenera Tomasza Krzyżkowiaka na prowadzenie wyprowadził Jakub Groszkowski (56. min). Na 2:0 podwyższył Hubert Szaufer (63.). Kontaktowego gola goście zdobyli już w 73. min, ale na więcej tego dnia ni było ich już stać. Trzy punkty pozostały we Wrześni. Ważniejsze jednak, że wygrana podreperuje mocno nadszarpniętą psychikę piłkarzy
Victorii.IV liga, Victoria Września – KKS 1925 II Kalisz 2:1 (0:0)
Wyjściowy skład Victorii: Nowicki – Kwiatkowski, Kruszyński, Marecki – Asani, Krawczyński, Szaufer, Groszkowski, Szczublewski – Wolniewicz, Tayachi
Pavlo19:02, 07.05.2022
6 0
Zdejmijcie wreszcie artykuł „Elektrownia jądrowa w Czarnobylu na skraju katastrofy!"
minęło już dwa miesiące jak straszycie ludzi. 19:02, 07.05.2022
Kibicc19:45, 07.05.2022
5 1
👍 19:45, 07.05.2022
Zbysio.09:56, 10.05.2022
1 0
Gratuluje zespołowi i trenerowi.
09:56, 10.05.2022