Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Zanurzyć się w podwodnym spokoju. Wrzesiński instruktor nurkowania opowiada o swojej pasji

J.G 16:50, 18.02.2021 Aktualizacja: 15:30, 22.10.2025
Skomentuj

Tomasz Kasprzycki spokój odnajduje...schodząc pod wodę. - Stan nieważkości, który tam panuje, jest nie do opisania. Słyszę tylko swój oddech i bicie serca. Zapominam o wszystkim i skupiam się na tym, co robię - mówi wrześnianin, który jest instruktorem nurkowania.

Od dzieciństwa uwielbiał wodę. Czas najchętniej spędzał nad jeziorem, a w domu oglądał filmy o podwodnym świecie. Kiedy miał 18 lat, wyjechał ze znajomymi do Chorwacji, gdzie spróbował snorkelingu, czyli nurkowania w masce. I tak zaczęła się wielka przygoda. Po powrocie do Polski od razu zapisał się na kurs nurkowania. Dziś sam prowadzi kursy, a pierwszy instruktor jest jego partnerem nurkowym.

Swoją pasją stara się zarażać innych. Podzielił się nią także z nami.

„WW”: Nurkować można na wiele sposób. Jakie są główne rodzaje nurkowania?

TOMASZ KASPRZYCKI: – Wyróżnia się trzy różne grupy nurkowania. Po pierwsze, nurkowanie techniczne, czyli głębokie, w którym używamy różnych mieszanek oddechowych i przeprowadzamy dekompresje, czyli przystanki pod wodą na określonych głębokościach. Takie nurkowania są bardzo wymagające, a zarazem niebezpieczne. Mały błąd może zakończyć się tragicznie.

Kolejna grupa to nurkowanie jaskiniowe. Z racji na specyfikę mamy tu jedno wejście oraz wyjście. Jesteśmy zmuszeni poręczować drogę, ciągnąć za sobą nić Ariadny. Często podczas powrotu kompletnie nic nie widać przez osad, który opada z sufitu. Naszym wyznacznikiem powrotu jest poręczówka – nić, której musimy zaufać w 100 proc. Czasem cała logistyka, zniesienie sprzętu trwa cały dzień. Takie nurkowania nie są dla wszystkich.

Jest jeszcze nurkowanie rekreacyjne. Tu swoich sił może spróbować praktycznie każda zdrowa osoba, do czego zachęcam. Nurkowania odbywają się do głębokości 20 m. Przy przestrzeganiu zasad jest na 200 proc. bezpiecznie. Można się cieszyć bliskością fauny i flory. Co ciekawe, ryby od nas nie uciekają w popłochu, czasem można podpłynąć blisko i pogłaskać po grzbiecie szczupaka, niczym kota w domu. Podczas takiego nurkowania cała rodzina znajdzie coś dla siebie: woda, słońce, leżaczek, ognisko, wieczorne opowieści.

A jaki rodzaj nurkowania pan preferuje?

– Zdecydowanie nurkowania wrakowe. Mówię o nich „nurkowania z duszą”. Na dnie naszego pięknego Bałtyku można znaleźć wiele wraków z czasów II wojny światowej. Każdy z nich ma swoją historię. Z jednej strony jest ona fascynująca, z drugiej przeraźliwe smutna, bo wiąże się ze śmiercią wielu osób. Nie każdy może być tak blisko historii. Lubię też nurkowania jaskiniowe.

Jak rozpocząć przygodę z nurkowaniem? Jak wyglądają kursy? A także co można znaleźć na dnie polskich zbiorników wodnych? O tym będzie można przeczytać w jutrzejszym wydaniu "WW". 

Fot. Archiwum Tomasza Kasprzyckiego

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%