Wiejscy zimowi drifterzy zapłacili za swoje wrażenia (WIDEO)

To już patologia, że nigdzie nie można sobie potrenować jak auto zachowuje się w poślizgu (poza płaceniem za to w jakichś szkółkach). Co komu przeszkadzają takie zabawy na pustym, rozległym parkingu w weekend? Efekty będą na drogach, gdy przy byle poślizgu będzie panika i wypadek...

Tak mi cię szkoda patologio. Taki jesters bez mózgu.

Gaz drogi paliwa drogie węgiel drogi bo pisior Morawiecki nałozył sankcje na Rosję i postanowił gaz sprowadzać m.in z Norwegii ropę naftową od arabusów a błoto węglem nazywane z Kolumbii.

To stan umysłu.

Smutne czasy nadeszły, już nawet bączków sobie nie można pokręcić :(

Wiejscy, jacy wiejscy. Jeśli Poznań to wieś, to by się zgadzało. Ci pozostali też zapewne nie ze wsi ehh redahtor ....

Policja jak zwykle świetną robotę zrobila. Gonią osoby które mimo tego że można nazwać to zabawa i bezmyślnością uczą się tego jak może auto zachować się na drodze podczas poślizgu. Skoro nasze państwo chce za to karać to powinno też udostępniać miejsca gdzie można zrobić to legalnie.

Szkoda że jak jest stłuczka na tym parkingu to nikt nie chce przyjechać bo oni nie mogą 😂 ale jak dać mandat to pierwsi...

Jeszcze pod Kaufland przyjedźcie.

A co policja ma do szukania na prywatnym parkingu?

a nie kierowcy jesteście. Ilu was było?
A ich?

co sobotę na centrum przesiadkowe.. jakoś ani znakowanych ani nieoznakowanych patroli tam z młodzieżą nie widać.

A może pseudo dziennikarzyno napiszesz skąd byli ci drifterzy? A nie od razu że wiejscy. Twoja inteligencja dorównuje amebie choć ona jest bardziej rozwinięta bo nie obraża ludzi ze wsi. A co do drifterow to byli z miasta

Na Torze Poznań dla chętnych można wykupić wjazd i się pobawić. Zupełnie legalnie, tylko trochę wysiłku. Na lotnisku w Bednarach też. Pewnie jeszcze by się jakieś miejsca znalazły. Nawet to stare opuszczone lotnisko w Mącznikach. Jednak co tam lepiej skrzywdzonego grać i żądać pod nosem możliwości. Co za lenie. Tylko za darmo i brać. Miszcze prostej...;)

Jeśli chcesz kręcić bączki to zorganizuj do tego miejsce a nie korzystasz z terenu, który ma właściciela. Tenże właściciel może zwyczajnie nie chcieć u siebie takich pokazów. Dlaczego? Bo nie spotkałem się z sytuacją, żeby drifterzy wzięli na siebie koszty uszkodzonego wskutek zabawy mienia. Gdy coś się wydarza, uszkodzona zostaje nawierzchnia, krawężnik, lampa czy ogrodzenie, to bohaterstwo nagle ulatuje i towarzystwo znika. Szanujcie prawo ludzi do własności i zarządzania swoim mieniem.

Redaktorek lepiej zeby sie zainteresowal statusem tego obiektu. Czy na jego terenie obowiazuja przepisy o ruchu drogowym i jego bezpieczenstwie. Nie jest to ani parking, ani droga, ani strefa ruchu (nie widzialem tam znaku D-52) w zwiazku z czym - czy byla podstawa do wystawienia mandatow? Niebiescy do zwyklej stłuczki nie chca przyjechac bo nie maja podstaw prawnych do dzialania. A po tytule sadzac to redaktor sam jest chyba ze wsi i dlatego przeprowadzil sie do miasta. Teraz jest "fajniejszy" i nie ze wsi.

Nigdzie niczego nie wolno a potem takie dupy wołowe wejdą w poślizg i nie wiedzą jak go opanować. Dobrze że mam wielkie podwórko i tu nikt mi nie zabroni driftów jak tylko jest śnieg. Wychodzenia z poślizgu powinno się uczyć na prawo jazdy a nie jeszcze za to karać mandatami

Cieszę się że dorastałem w normalnych czasach, kiedy po pierwszym śniegu na plac przy POM zjeżdżały się tłumy młodych kierowców i każdy mógł spokojnie poćwiczyć jazdę w poślizgu. Człowiek nabył umiejętności na całe życie, nie było policji, nie było donosicieli. To se ne vrati