Sytuacja miała miejsce 13 kwietnia ok. godz. 22.00 w Śremie na ulicy Kolejowej. Kilku nieznanych sprawców zaatakowało 16-latka, który szedł chodnikiem ze swoją 16-letnią koleżanką i jej 18-letnim chłopakiem.
Nastolatek został pobity i siłą wciągnięty do samochodu, gdzie sprawcy założyli mu worek foliowy na głowę i zabrali telefon komórkowy. Następnie w rejonie przystani Marina 16-latek został wyciągnięty z auta i zgwałcony przy użyciu niebezpiecznego narzędzia.
Nad sprawą pracowali policjanci ze śremskiego Wydziału Kryminalnego, którzy szybko ustalili sprawców. Okazało się, że wszystko zaplanował ojciec 16-letniej koleżanki pokrzywdzonego, ponieważ córka powiedziała mu, ze została "skrzywdzona" przez swojego kolegę. Dziewczyna była w zmowie z ojcem i to ona wystawiła kolegę do porwania wspólnie ze swoim chłopakiem.
43-letni ojciec zorganizował sobie wspólników w wieku 37, 36 i 17 lat. Wszyscy zostali zatrzymani 21 kwietnia. Decyzją prokuratora 18-latek otrzymał dozór policji natomiast wobec czterech sprawców sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Sprawa jest w toku. Zgodnie z kodeksem karnym podejrzanym grozi kara więzienia od 3 do 20 lat.
Fot. KPP Śrem
0 1
Wuja Sam nie ma zamiaru umierać za ukrów
1 1
Wuja Sam trzymając się faktów po zakończeniu 2 wś żadnego konfliktu zbrojnego nie wygrał i boi się porażki . Tak samo jest w przypadku Rosji . Dwie największe armie świata i wszędzie dostają wpier...