Zamknij

Gosia Żuczek nadal potrzebuje pomocy. Trwa zbiórka na rehabilitację!

22:05, 27.06.2023 Aktualizacja: 22:07, 27.06.2023
Skomentuj

Gosia Żuczek, wrześnianka, która dzięki wielkiemu ruszeniu serc obudziła się ze śpiączki, nadal potrzebuje pomocy. Aby postępy, które zrobiła, nie zostały zaprzepaszczone, potrzebna jest specjalistyczna rehabilitacja.

Małgosia przed chorobą była aktywną osobą – pracowała jako dziennikarka i copywriterka, samodzielnie wychowywała córkę, a wolnych chwilach trenowała. Jej życie zmieniło się diametralnie, gdy zaatakował ją wirus opryszczki, wywołując rzadkie, ale bardzo ciężkie powikłanie w postaci zapalenia mózgu. Gosia zapadła w śpiączkę. Lekarze dawali jej niewiele szans.

Z pomocą przyszli przyjaciele, którzy założyli zbiórkę. W krótkim czasie udało się zgromadzić pieniądze potrzebne na rehabilitację w specjalistycznej klinice.

– Nigdy nie zapomnimy tego, co zrobiła dla nas grupa przyjaciół mojej córki. Zawdzięczamy im bardzo wiele – mówi Andrzej Mielcarek, ojciec Gosi.

Wrześnianka obudziła się, choć nie odzyskała dawnej sprawności.

– Gosia zrobiła ogromne postępy. Prostuje nogi, mówi, je samodzielnie. Bardzo chcielibyśmy, żeby w przyszłości stanęła na nogi, ale do tego potrzeba turnusu rehabilitacyjnego, na którym będzie mogła być pionizowana pod okiem profesjonalistów. Niestety nie stać nas na niego. Radzimy sobie z codzienną opieką nad Gosią, ale dodatkowe wydatki są poza naszym zasięgiem, tym bardziej że córka wymaga też specjalistycznego transportu medycznego – tłumaczy ojciec Gosi.

Państwo Mielcarkowie borykają się codziennie z prawdziwymi wyzwaniami. Z dnia na dzień musieli zająć się niepełnosprawną córką i wnuczką, choć sami są emerytami mającymi problemy ze zdrowiem.

– Mieszkamy na piętrze. Nie jesteśmy w stanie wynieść wózka z Gosią na dwór. Długo szukaliśmy mieszkania i jesteśmy szczęśliwi, że udało nam się znaleźć trzypokojowe, gdzie jest miejsce na pokoiki dla Gosi i wnuczki, ale bardzo przydałoby nam się takie, w którym będzie taras, zejście bez schodów lub winda – mówi pan Andrzej. I zapewnia, że dla najbliższych będzie walczył, póki starczy mu sił.

Gosię można wesprzeć: TUTAJ.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%