Wojtuś cierpi na złośliwy nowotwór mózgu.
Lekarze w Polsce proponują nam już tylko chemio i radioterapię. Dają naszemu Wojtusiowi maksymalnie 1 do 5 lat życia. 20 proc. szans na polepszenie się jego stanu zdrowia. To paraliżujące dane. Okropna przepowiednia, której nie dopuszczamy do naszych myśli. Nie możemy stać bezczynnie i patrzeć, jak odchodzi nasze ukochane dziecko. Dlatego zdecydowaliśmy się prosić o pomoc. Aktualnie znaleźliśmy pomocy za granicą, wierząc, że tam uratują naszego Wojtusia - apelowali rodzice zakładając zbiórkę na stronie Siepomaga.pl.
Potrzebne było ponad 1,5 mln zł. W pierwszym terminie nie udało się zebrać tak ogromnej kwoty. Termin operacji przepadł.
W ostatnich dniach nastąpiła jednak ogromna mobilizacja.
Zbiórka zakończyła się sukcesem! Są pieniądze na leczenie Wojtka!
– Dziękujemy wszystkim, którzy otworzyli serce i razem z nami tak licznie, z poświęceniem i wielkim zaangażowaniem włączyli się do akcji ratowania Wojtusia. Jeszcze raz okazało się, że razem możemy więcej - napisali rodzice 3-latka na facebookowym profilu Waleczny-Wojtek.
Wiadomo już, że leczenie i rehabilitacja chłopca będą bardzo kosztowne, więc zbiórka cały czas jest aktywna.Wojtka można wspierać: TUTAJ.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz