Zamknij

Operowo, ale nieco inaczej. Zaproszenie na koncert

23:31, 29.01.2023 J.G. Aktualizacja: 23:31, 29.01.2023
Skomentuj

Izabela Metler, mezzosopranistka z sercem na dłoni i wielbicielka nieoczywistych związków, zaprasza na walentynkowy koncert do WOK-u.

Na początek, aby nie dawać szans plotkom, wyjaśnijmy, że chodzi o związki muzyczne. Izabela Metler, choć jest śpiewaczką operową, absolwentką Akademii Muzycznej w Poznaniu oraz Institut für Musiktheater w Karlsruhe, to – idąc za porywem serca i głosem publiczności – postanowiła połączyć muzykę poważną z popularną. Okazało się, że ten mariaż budzi ogromne emocje. Takie, że na jej koncertach publiczność nie tylko słucha, ale też śpiewa i tańczy.

Artystki będzie można posłuchać 11 lutego o 19.00 we Wrzesińskim Ośrodku Kultury, gdzie da koncert znanych coverów w operowym stylu. Bilety są już w sprzedaży. Dla naszych Czytelników mamy małą niespodziankę. Na początek jednak kilka słów o śpiewaczce.

Jest pani wrześnianką, ale przed wrzesińską publicznością występuje pani od niedawna

IZABELA METLER: – Zgadza się. Pierwszy raz przed wrzesińską publicznością wystąpiłam na koncercie „Tymek kontra SMA” w WOK-u, imprezie dla małego chłopca ze Słupcy, który potrzebował 9,5 mln zł na leczenie. To było takie moje śpiewacze „odgruzowanie” po przerwie związanej z wychowaniem dzieci i przeprowadzką z Niemiec do Polski. Gdyby nie koncert dla Tymka, chyba nie zdecydowałabym się wrócić do śpiewania.

Wcześniej koncertowała pani w Niemczech, gdzie ukończyła pani studia. Jak wyglądała pani kariera?

– Wyjechałam do Niemiec na wymianę studencką. Tam studiowałam i tam też zaczęłam koncertować. To były występy operowe, teatralne oraz kantatowo-oratoryjne, m.in. Mozarta, Rossiniego, Dvoraka czy Mendelssohna-Bartholdy’ego.

Teraz udowodniła pani, że muzykę poważną można połączyć z popem

.– Gatunek muzyczny, który obecnie wykonuję, nazywa się classical crossover. Właśnie wydałam płytę z takimi aranżacjami. Jej premiera była 28 października. Ciekawostką jest to, że ta płyta jest bardzo lokalna. Grafikę do niej robił Radosław Karbowiak, mieszkaniec gminy Września, a wszystkie utwory były nagrywane w WOK-u.

Gdzie można kupić płytę?

– We wszystkich sklepach muzycznych, w tym w największym, czyli Empiku.

Jak pojawił się u pani pomysł na classical crossover?

– To było po pierwszym koncercie dla Tymka. Był tam bufet i po występie jako artyści poszliśmy na kawę i ciacho, a publiczność podchodziła do nas. Wtedy usłyszałam: „Czy pani śpiewa coś innego”. „Ale ja jestem śpiewaczką operową, co ja innego mogę śpiewać?”. „Coś, co bardziej wpada w ucho” – podsumowały panie, które mnie zagadnęły. Zaczęłam szukać w internecie i tak znalazłam classical crossover. Pomysł zrealizowałam dość szybko, bo już na drugim koncercie dla Tymka, w marcu ubiegłego roku, zaśpiewałam utwory Abby i Edyty Górniak. Później znalazły się one na płycie. Nie lubię mówić, że ta płyta była robiona na szybko, bo to może budzić pejoratywne skojarzenia, ale powstawała ona w ekspresowym tempie. Głównie dlatego, że oprócz tego, że jestem czynną śpiewaczką, to pracuję też na pełnym etacie w szkole. Uczę języka niemieckiego i muzyki. Śpieszyłam się, żeby wszystko dopiąć na ostatni guziczek do września i zdążyć przed rozpoczęciem roku szkolnego.

Czy utwory z płyty będzie można usłyszeć na koncercie 11 lutego?

– Tak, ale nie tylko. Będą hity polskie i światowe, które każdy zna. Do tego dojdą niespodzianki. Zapraszam wszystkich zakochanych. To będzie koncert dla osób, które chcą mieć muzyczną ucztę – na operowo, ale nieco inaczej.

Jakie są pani plany muzyczne?

– Przede wszystkim koncerty. Dopinam właśnie trasę. Zaśpiewam m.in. w Witkowie, Kłecku, Turku, Konarzewie, Żarach, Krotoszynie, Kutnie i Wrześni. Cieszę się bardzo, bo uwielbiam publiczność. Ludzie, którzy przychodzą na moje koncerty, są zawsze ciepli i serdeczni. Śpiewamy razem, tańczymy, bawimy się, klaszczemy. To nie jest takie bierne siedzenie.

Chciałaby pani wrócić do stricte operowego śpiewu?

– Oczywiście. Wyszłam z opery, zaraz wracam (śmiech). Tak naprawdę to ta klasyka cały czas jest w moich wykonaniach, bo mam operową emisję głosu. Gatunki przeplatają się u mnie i łączą, tworząc całość.RozmawiałaJoanna Lewandowska

Dla naszych Czytelników mamy dwa bilety na walentynkowy koncert Izabeli Metler. Aby je otrzymać, wystarczy napisać na adres [email protected], podając w treści mejla swoje dane kontaktowe. 

 

(J.G.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

omptedaompteda

3 2

Co się dzieje w tej Wrześni? Prawie wszyscy stąd uciekają. 01:54, 30.01.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ojojojoj

4 2

zostaniesz sam i na kogo będziesz narzekać? 09:16, 30.01.2023


reo

TakTak

5 2

Uciekają, najczęściej po to, aby w Wawie czy innych miastach być... słoikami 09:58, 30.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%