Wywoływanie duchów z Magdaleną Hueckel. Nowa odsłona Kolekcji Wrzesińskiej

Kobieta bez głowy z dzieckiem przy piersi, ludzie sprzedawani na targu jak rzeczy, mężczyzna utopiony w studni - historie tak brutalne i pełne przemocy, że wyparte i przekształcone przez społeczność w legendę.  Magdalena Hueckel w najnowszej Kolekcji Wrzesińskiej tropi wrzesińskie demony ukryte w zbiorowej podświadomości.

30 maja odbyła się premiera 17. odsłony Kolekcji Wrzesińskiej, projektu fotograficznego Urzędu Miasta i Gminy we Wrześni. W ramach cyklu miasto co roku zaprasza innego twórcę, którego zadaniem jest zobrazowanie Wrześni i jej mieszkańców.

Za sprawą Kolekcji Wrzesińskiej mieszkańcy miasta i gminy Września mają okazję spojrzeć na siebie samych i przestrzeń, w której żyją, z perspektywy artysty będącego zewnętrznym obserwatorem. Dzięki temu „zewnętrznemu oku” mają sposobność dowiedzieć się czegoś nowego o ludziach, miejscach i zjawiskach, które są tak blisko nich, a jednak często umykają ich uwadze w codziennym życiu – pisze o idei projektu Karol Szymkowiak, kurator Kolekcji Wrzesińskiej.

Magdalena Hueckel z Karolem Szymkowiakiem

Wystawa Magdaleny Hueckel, fotografki, scenarzystki i podróżniczki, nosi tytuł Potencjalnie odwracalne. Artystka zaprezentowała cykl kolaży łączących autorskie fotografie z archiwalnymi zdjęciami ze zbiorów Muzeum Regionalnego im. Dzieci Wrzesińskich.

Jej prace to opowieść o sprawach, których jako społeczność lokalna nie chcemy pamiętać. Magdalena Hueckel pokazuje jak pamięć o zbrodni i trauma, która po niej pozostaje przekształcane są w legendy. W jej projekcie historie o cudownym źródle i klasztorze na Lipówce czy duchu pojawiającym się przy platanie w parku Dzieci Wrzesińskich są śladem mrocznych wydarzeń.

Artystka w kolażach i tekstach, które im towarzyszą łączy fakty historyczne (spalenie czarownic na wrzesińskim rynku, bitwa pod Sokołowem i ekshumacje jej ofiar) z wizjami twórczymi.

Magdalena Hueckel mówi, że jeden z ważniejszych tematów jej projektu stanowi trauma międzypokoleniowa, której we Wrześni znalazła bardzo dużo. Pracując nad wystawą zdarzyło jej się słyszeć, żeby „nie ruszać”danej historii. Podczas wernisażu kilka razy wspominała, że o jednej z opowieści nie może mówić wprost, choć jej wątek zawarła w swoich pracach.

Spotkanie autorskie odbyło się w dawnej sali szkolnej

Artystka podkreśliła też, że opowieści o uprzedzeniach, nienawiści i wykluczeniu, które zaprezentowała nie mają na celu nikogo osądzać i piętnować. Ich celem jest uwolnienie przez mówienie prawdy. Już tytuł wystawy wskazuje, że trauma jest „potencjalnie odwracalna”, a kluczem do tego procesu jest konfrontacja z tym co zostało wyparte.

Przy projekcie fotografce pomagał Sebastian Mazurkiewicz, dyrektor wrzesińskiego muzeum.

Piątkowy wernisaż miał dwie odsłony: pierwszą plenerową na rynku, drugą w salach wystawowych muzeum. Po nich w historycznej klasie z okresu strajku dzieci wrzesińskich odbyło się spotkanie autorskie. Wystawom tradycyjnie towarzyszyła premiera książki.

Prace Magdaleny Hueckel można oglądać w muzeum i na rynku do końca sierpnia.

                Wernisaż na rynku