Przy ul. Wrzosowej 6  sierpnia wystąpili zespół Dubska oraz Smolasty. Na koncercie tego drugiego zebrały się tłumy młodych ludzi.

Przez pierwszą połowę koncertu publiczność mogła wyluzować się z muzyką reggae. Ośmioosobowa grupa artystów zagrała najbardziej charakterystyczny gatunek muzyki jamajskiej. Zielone tereny ul. Wrzosowej idealnie wpisywały się w ten gatunek muzyczny.

Na drugą połowę koncertu w wykonaniu Smolastego zebrały się tłumy młodych ludzi. Niektórzy stali pod sceną z transparentami. Na jednym z nich można było przeczytać „Jestem Daria. Dziś chcę się wpatrywać w twoje duże oczy na scenie. Zróbmy to”. Na innym „Zaśpiewajmy razem Fake love, proszę”.

Fani Smolastego nie mogli powstrzymać swoich emocji rzucając na scenę różne przedmioty – bluzy, biżuterię czy nawet but. W odpowiedzi na to Smolasty zaprosił „łobuziarę” na scenę, by zaśpiewać razem.

 Trzeba przyznać, że miejsce na koncerty zdało swój egzamin. Chociaż brakowało stojaków na rowery czy ławek by usiąść, młodzież była zachwycona.